||

Pożar restauracji w Cichowie. Prokuratura zmienia kwalifikację czynu

spalone drewno, zgliszcza drewnianego budynku restauracji
fot. PSP Kościan

Prokuratura Rejonowa w Kościanie zmienia kwalifikację czynu w sprawie pożaru restauracji w Cichowie. Dlaczego tak się stało?

Nadal właściciele, ale i ich przyjaciele nie mogą otrząsnąć się po tym, co stało się w Cichowie w nocy z piątku na sobotę. Tam ogień strawił Chatę Wodnika, restaurację, która działała od lat i która cieszyła się bardzo dobrą opinią.

Ogrzewanie Digital

Budynek w całości był z drewna, więc z pewnością materiał ten miał wpływ na to, z jaką prędkością rozprzestrzeniał się ogień i zajmował kolejne pomieszczenia restauracji.

Reklama VW Berdychowski
Reklama VW Berdychowski

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 2.30. Był to budynek parterowy o konstrukcji drewnianej. Kiedy strażacy dojechali na miejsce cały lokal był w ogniu. Podano prądy wody na palący się obiekt oraz sąsiednie zabudowania i pobliskie drzewa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania ognia. Po opanowaniu sytuacji strażacy przystąpili do rozbiórki budynku oraz dogaszania pogorzeliska – mówił zaraz po pożarze mł. kpt. Dawid Kryś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie. – Na miejsce przybyli funkcjonariusze policji, którzy przeprowadzili czynności dochodzeniowe mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności powstania pożaru – dodał. I to teraz na funkcjonariuszach policji spoczywa wyjaśnienie okoliczności pożaru, który odbił się głośnym echem w okolicy.

Prokuratura powołała biegłego

Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kościanie, która została zaangażowana w sprawę z uwagi na olbrzymie straty w mieniu, jakie powstały na skutek pożaru. Straty te wstępnie oszacowano na około 1 miliona złotych. Na wypłatę środków z ubezpieczenia nie ma co liczyć. Obiekt nie był ubezpieczony.

Biegły z zakresu pożarnictwa już był na miejscu pożaru, przeprowadził swoje oględziny, zebrał materiał dowodowy, ale w tej kwestii się jeszcze nie wypowiedział. Prokuratura czeka na opinię biegłego, ale już zdecydowała się działać – zmieniono kwalifikację czynu.

Prokuratura zmienia kwalifikację czynu

Prokurator przydzielony do sprawy początkowo założył kwalifikację czynu z artykułu 163 kk par. 1 (kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.)

W toku prowadzonych czynności kwalifikacja ta nie znalazła potwierdzenia w faktach i uległa zmianie na łagodniejszą, wynikającą z art. 160 kk (kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3). Nie wiadomo jednak, czy kwalifikacja się utrzyma. Wszystko będzie zależało od opinie biegłego z zakresu pożarnictwa.

Na ten moment postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko. Nikt nie usłyszał zarzutów.

Zbierają na rzecz pogorzelców

Miejscowi sołtysi chcą pomóc właścicielowi Chaty Wodnika. Zorganizowali zbiórkę finansową.

Cichowo. Ruszyła zbiórka na rzecz pogorzelców

W serwisie Pomagam.pl uruchomiona została zrzutka na rzecz Tomka, właściciela Chaty Wodnika w Cichowie, która w nocy z piątku na sobotę stanęła w płomieniach. Obiekt doszczętnie został zniszczony, ale nie musi to oznaczać końca istnienia Chatki.

Jesteśmy grupą Sołtysów z Gminy Krzywiń, która zawsze otwiera serca! Teraz tragedia spotkała naszego przyjaciela! Nie możemy przejść obok tego obojętnie! Te pieniądze, które pragniemy zebrać to mała kropla w morzu, ale wspólnymi siłami możemy więcej niż nam się wydaje… Chata Wodnika – miejsce, w którym zaczyna się Cichowo… Miejsce, które od 2000 roku łączy pokolenia, łączy więzi, które przetrwały do dnia dzisiejszego! Tomek – takie imię nosi właściciel, człowiek o wielkim sercu! Zawsze uśmiechnięty oraz sympatyczny dla swoich gości! Tak, gości – tak nazywał swoich klientów. Dnia dzisiejszego, a mianowicie 5 sierpnia 2023r około godziny 2:30 żywioł zabrał wszystko. Od rzeczy materialnych po wspomnienia związane z tym miejscem, które każdy z nas posiadał! Nie pozwólmy na to, aby historie, które napisaliśmy wspólnie z „Wodnikiem” spłonęły w jeden wieczór! Napiszmy nowy rozdział!

– możemy przeczytać w opisie zbiórki, która w ciągu kilku dni od jej utworzenia zebrała już ponad 26 tys. zł.