Biegnie zimą w samych szortach. Dobiegł do Śremu
Piąty etap tego charytatywnego wydarzenia odbył się w Śremie. Łukasza Szpunara do naszego miasta, od strony Gostynia, wprowadzali biegacze z grupy Runner’s Power.
Biegacza-amatora, który woli o sobie mówić mors, z uwagi na zamiłowanie do morsowania i wieloletnią praktykę w tym kierunku, witano na śremskim rynku. Biegacz, jak sam później przyznał, był bardzo zaskoczony tak ciepłym przyjęciem i liczną obecnością śremian, na czele z władzami lokalnymi.
Do Śremu biegacza wprowadzali Runner’s Powers oraz Śremski Klub Morsów Lodzik Śrem.
Reklama
Po południu w Muzeum Śremskim Łukasz wygłosił prelekcję na temat wyzwania, którego się podjął. Opowiedział o swoich osiągnięciach i chęci spełniania marzeń, swoich marzeń. Przebiegnięcie dystansu 504 km w charytatywnym celu jest właśnie jednym z takich marzeń.
Akcji biegu przez Polskę w samych szortach towarzyszy inicjatywa Łukasza Szpunara – challenge „504m”. To zaproszenie dla wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć Hospicyjny Dom Aniołków. Wyzwanie polega na przebiegnięciu 504 metrów w szortach, nagraniu tego biegu, udostępnieniu nagrania na mediach społecznościowych z użyciem hasztagu #504km oraz wpłaceniu dowolnej kwoty na zrzutkę. Naturalnie do zadania trzeba nominować kolejne osoby.
Bohater niecodziennej akcji miło będzie wspominał wizytę w Śremie, tych mieszkańców i ciepłe przyjęcie. Przed nim kolejne wyzwania i przede wszystkim kolejne kilometry do pokonania. Tych jeszcze trochę zostało do pokonania. Finisz charytatywnego biegu, którego celem jest celem jest wsparcie budowy Hospicyjnego Domu Aniołków dla nieuleczalnie chorych dzieci w gminie Zaleszany, odbędzie się 8 lutego w Mielnie.