Najpierw zdiagnozowano nowotwór, następnie przyszedł czas na operację i leczenie onkologiczne, a obecnie rodzice i chłopiec mierzą się z nierówną walką o sprawność.
Reklama
Olek Łopka z Łękna to 6-letni chłopiec, który przeżył więcej niż niejeden dorosły. W sierpniu 2021 roku rodzice usłyszeli druzgocącą wiadomość. U ich synka zdiagnozowano nowotwór złośliwy móżdżku — Medulloblastoma IV stopnia. Nie poddali się… Była to trudna i wyczerpująca walka o życie dziecka. Ale udało się! W styczniu zakończono chemioterapię, a w lutym choroba była już w remisji.
Olek pokonał raka. Teraz chłopiec walczy o normalne dzieciństwo
Jednak zakończone leczenie nie oznacza końca kłopotów. Cisplatyna to lek przeciwnowotworowy, który stosował chłopiec. Lek, prócz swojej skuteczności ma niestety skutki uboczne, m.in. negatywny wpływ na słuch. Jednak w tamtym momencie priorytetem było życie Olka.
Niestety Olek ma uszkodzony słuch – głuchota czuciowo-nerwowa obustronna, uszkodzenie na wysokich częstotliwościach. Prócz tego trudnym wyzwaniem dla rodziców są również zaburzenia mowy dziecka. Lekarze wydali opinię, że dwa lata po radioterapii Olek odczuje, że jego rozwój zwolnił. Jest jednak iskierka nadziei. Intensywne rehabilitacje, konsultacje z logopedą, terapie SI, fizjoterapie i terapie ogólnorozwojowe mogą pomóc w poprawie jakości życia 5-latka i wspomagać jego rozwój.
Zostało już tylko 6 miesięcy na przygotowanie chłopca. Ten czas jest bardzo ważny, by zapewnić mu odpowiednie wsparcie i przygotować do dalszego rozwoju. Każdy postęp i wysiłek włożony w rozwijanie umiejętności Olka ma ogromne znaczenie. Trzeba maksymalnie wykorzystać ten okres.
Rodzice pragną, by Olek mógł cieszyć się zwyczajnym życiem tak jak jego rówieśnicy. By mógł chodzić do szkoły, bawić się z przyjaciółmi, a przede wszystkim, by miał dzieciństwo, które w dużej mierze zabrała mu choroba.
Kosztowna rehabilitacja nadwyręża domowy budżet
Badania i rehabilitacje chłopca odbywają się prywatnie. Udało się także wypożyczyć dostosowane do jego potrzeb aparaty słuchowe. Rodzice jednak będą zmuszeni w końcu je zakupić, a koszty będą dla nich dużym obciążeniem.
Rodzice Olka proszą o wsparcie w walce o zdrowie synka. Dla nich liczy się każda złotówka.
