Warta Srem
Piłkarze Warty mają za sobą już pięć gier kontrolnych. Jutro w Jarocinie zagrają szósty sparing - fot. M.Fujak
  • Home
  • Sport
  • Zimny prysznic od Sparty Oborniki, w sobotę rywalem Jarota Jarocin

Zimny prysznic od Sparty Oborniki, w sobotę rywalem Jarota Jarocin

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Po efektownym zwycięstwie nad Kłosem Zaniemyśl w kolejnym sparingu piłkarze Warty Śrem niespodziewanie przegrali ze Spartą Oborniki. Jutro w Jarocinie podopiecznych Michała Mocka zweryfikuje czwartoligowy Jarota.


Berdychowski Kwiecien2 2024

W minioną sobotę Warta rozgromiła Kłosa 8:2 i artykuł poświęcony temu sparingowi określiliśmy mianem „pokaz ofensywnej siły”. Trzy dni później do Śremu przyjechała Sparta Oborniki, która z dorobkiem 4 punktów zajmuje ostatnie miejsce w I grupie V ligi. Misję ratowania drużyny przed spadkiem powierzono Łukaszowi Kubzdylowi, który znany jest śremskim kibicom z niedawnych czasów, kiedy prowadził Wartą. Zespół Sparty w przerwie zimowej wzmocnili m.in. Gerard Pińczuk z Kotwicy Kórnik, czy dwaj zawodnicy czwartoligowej Tarnovii Tarnowo, w tym Kacper Tomaszczak, który grał w UKS Śrem, a potem Kotwicy.

Warciarz szybko, bo już w 4 minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił Maciej Skrzypczak. Śremianie posiadali inicjatywę, ale Sparta umiejętnie odpierała ataki i w efekcie klarownych sytuacji bramkowych nie było. W drugiej połowie goście zagrali nieco odważniej i w 60 minucie, po tym, jak uderzona zza pola karnego piłka wylądowała w samym „okienku”, doprowadzili do wyrównania. Podrażniło to lidera V ligi, który chciał się odgryźć, ale zagrażał jedynie po stałych fragmentach. Goście nie tylko skutecznie się wybronili przed stratą gola, ale też potrafili wyprowadzić i skutecznie sfinalizować dwie kontry. W efekcie niespodziewanie wygrali w Śremie 3:1.



– Mecz rozgrywany był w dobrym tempie, ale tym razem okazji bramkowych było niewiele – przyznał trener Michał Mocek. – Dominowaliśmy w pierwszej połowie, a w drugiej rywal wyżej postawił poprzeczkę i po dwóch zabójczych dla nas kontrach odniósł zwycięstwo. Czy tą porażkę można traktować jak zimny prysznic? W pewnym stopniu może tak, ale wiemy nad czym musimy pracować i przygotowujemy się dalej zgodnie z planem do rundy rewanżowej – dodał.

W sobotę o 12.00 Warta zagra w Jarocinie z czwartoligowym Jarotą.

Zostaw komentarz