W jego żyłach płynie sportowa krew. Od dziecka do teraz związany z piłką nożną. Najpierw jako zawodnik, a teraz jako trener. Żadna dyscyplina sportu nie jest mu jednak obca. Z Tygodniem Ziemi Śremskiej związany przez 22 lata. Wraca do pisania po krótkiej przerwie, co pewnie niejednego kibica i czytelnika ucieszy. Obiektywny i bezstronny, za co nie raz mu się oberwało. Jedni go za to cenią, inni nie przepadają za nim. Lubi się jednak zupę pomidorową. Redaktora trzeba szanować.