Dzisiaj około godziny 19.00 poznamy odpowiedź na pytanie, czy w nowym sezonie piłkarze Warty Śrem dalej grać będą w IV lidze. Wszystko zależy od Victorii Września. Jeśli ta wygra baraż o III ligę zwolni miejsce w IV lidze śremskiej Warcie, a wszystko wskazuje na to, że jeśli tak się stanie w klasie okręgowej może się także utrzymać Zawisza Dolsk.

Przypomnijmy, że piłkarze Warty Śrem pierwszy sezon w IV lidze po 20-letniej przerwie zakończyli na 15. miejscu w gronie 18 drużyn. To – ze względu na spadek z III ligi Kotwicy Kórnik – w praktyce oznaczało konieczność gry o utrzymanie w barażu z drużynami z V ligi. Niestety, już w półfinale śremski zespół musiał uznać wyższość Kanii Gostyń. Porażka 2:4 oznacza, że rywale zagrają w finale z Olimpią Koło o prawo gry w IV lidze, a Warta mimo przegranej wciąż ma szanse na pozostanie w gronie czwartoligowców.

Wszystko to za sprawą Victorii Września. Wicemistrz IV ligi Wielkopolskiej wygrał bowiem półfinałowy baraż o prawo gry w III lidze i dzisiaj zagra w finale w Nowym Stawie z miejscowym Gromem. Jeśli zwycięży finał będzie świętował awans i jednocześnie zwolni jedno miejsce w IV lidze, które zajmie Warta Śrem. Tak więc w środę od godziny 17.00 piłkarze i kibice śremskiego zespołu muszą trzymać kciuki za Victorię.

Reklama

Co ciekawe, awans zespołu z Wrześni może sprawić, że przed spadkiem z klasy okręgowej uratuje się Zawisza Dolsk. Według wyliczeń zespół ten spośród wszystkich, które w pozostałych grupach zajęły 14. spadkowe miejsce ma najwięcej punktów i jeśli Victoria awansuje także może uratować się przed degradacją do A klasy.

Tak więc środa będzie ważnym dniem nie tylko dla kibiców Victorii, ale także Warty i Zawiszy.