Choć za nami ostatnia kolejka IV ligi, to dla piłkarzy Warty Śrem sezon się jeszcze nie zakończył. W sobotę czeka ich pierwszy mecz barażowy. Rywalem będzie Kania Gostyń.

Podopieczni Piotra Tomaszczaka przynależności do grona czwartoligowców będą musieli bronić w barażach z wicemistrzami V lig. Mogli ich uniknąć, ale niestety nie wykorzystali szansy, jaką stworzyła im Centra Ostrów, która w derbach pokonała Ostrovię 2:1. W efekcie Warta wygrywając w ostatniej kolejce z Jarotą Jarocin wyprzedziłaby rywali w tabeli i miałaby już spokój. Nie musiałaby martwić się o byt, bo zapewniłaby sobie miejsce wśród drużyn na kolejny sezon IV ligi.

Stało się jednak inaczej i teraz nie ma już co płakać za przysłowiowym rozlanym mlekiem, tylko zakasać rękawy i walczyć dalej. Baraże składają się z dwóch półfinałów i finału, a zwycięzca zagra w IV lidze. Wartę czeka starcie z Kanią Gostyń, która walkę o bezpośredni awans przegrała z Zefka Kobyla Góra. Drugą parę półfinałową tworzą KP Piła i Olimpia Koło.

Reklama

Warta i Kania mierzyły się ze sobą w poprzednim sezonie, kiedy to śremski zespół wywalczył awans do IV ligi. Rywale zakończyli wówczas rozgrywki na szóstym miejscu. Warciarze dwukrotnie byli górą w starciu z drużyną z Gostynia. W Śremie wygrali 2:0, a w rewanżu na wyjeździe 1:0.

Pojedynek pomiędzy Wartą i Kanią rozegrany zostanie w najbliższą sobotę o godzinie 17.00 na Stadionie Miejskim w Śremie.