Stowarzyszenie Ranczo Rubin prosi o wsparcie dla Krzysztofa Szczepaniaka, właściciela stajni w Podrzeczu, która spaliła się w czwartek, 29 czerwca. W akcji udział brał zastęp JRG Śrem.
Reklama
Krzysztof Szczepaniak jest członkiem Stowarzyszenia Ranczo Rubin. Jest hodowcą i ogromnym miłośnikiem koni. Od kilkunastu lat z ogromnym zaangażowaniem zajmuje się końmi oraz bierze udział w zawodach w powożeniu zaprzęgami konnymi. Ma pod swoją opieką stado 70 koni. Udział w zawodach oraz hodowla koni to jego życiowa pasja, dzięki której spełnia się i odnosi duże sukcesy.
W czwartek, 29 czerwca w stajni, w której znajdowało się 31 koni wybuchł pożar. Na szczęście wszystkie zwierzęta udało się bezpiecznie ewakuować. Ale zniszczenia wyrządzone przez ogień są olbrzymie.
W akcji gaśniczej udział brał zastęp z JRG Śrem.
Strażacy ze Śremu pomagają gasić pożar w powiecie gostyńskim
Konie straciły dach nad głową. Teraz głównym celem jest jak najszybsza odbudowa stajni lub stworzenie nowego budynku, w którym będą miały godny byt. Jednak będzie to wiązało się z ogromnymi kosztami.
Nasze Stowarzyszenie pragnie wesprzeć Krzysztofa. Zdecydowaliśmy się utworzyć zbiórkę z nadzieją, że znajdą się osoby, które zechcą wspomóc ten szczytny cel, jakim jest pomoc zwierzętom uratowanym przed bezlitosnym żywiołem. Krzysztof jest wspaniałym człowiekiem, który zawsze robi wszystko, by zapewnić swoim podopiecznym jak najlepsze warunki. Wiemy, że tym razem będzie tak samo, lecz teraz koniecznością będzie podanie mu pomocnej dłoni. W tak trudnej sytuacji nawet najmniejsze wsparcie będzie wiele znaczyło
zapewniają przyjaciele ze Stowarzyszenia Ranczo Rubic.
Pana Krzysztofa można wesprzeć wpłatami poprzez portal szczytny-cel.pl (Odbudowa stajni po pożarze w Podrzeczu).
