||

Pomóżmy Asi odzyskać dzieciństwo

Asia Grzywacz 2
fot. arch. rodzinne/Asia mimo bólu i cierpienia jest radosną pięciolatką, która wszystkich obdarowuje szczerym uśmiechem

Pięcioletnia Asia Grzywacz z Grzybna jest po zabiegu przeszczepienia nerki. Dziewczynka przez trzy tygodnie walczyła na oddziale intensywnej terapii Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Wygrała. Teraz walczy o to, by stanąć na własnych nogach. Pomóżmy jej spełnić marzenie.

Berdychowski Kwiecien 2024

Asia Grzywacz przyszła na świat 21 lipca 2017 roku. Jej narodziny sprawiły wiele radości rodzicom i dwóm starszym braciom. Niestety, radość nie trwała długo. Informacje przekazane przez lekarzy zwaliły z nóg rodziców dziewczynki.

„Córeczka urodziła się w zamartwicy i z zachłystowym zapaleniem płuc. Potem nastąpił jeszcze większy szok. Okazało się, że Asia ma tylko jedną nerkę, która w dodatku nie pracuje prawidłowo! To było dla nas jak cios prosto. Wcześniej żadne badania nie wykazały, że będzie aż tak źle! (…)” – czytamy w opisie zbiórki, założonej na platformie siepomaga.pl. 

Po opuszczeniu szpitala rodzina starała się żyć spokojnie. Przez krótki czas wszystko było dobrze. Niespodziewanie Asia dostała drgawek, dodatkowo pojawiły się problemy z oddychaniem. Dziewczynka trafiła do szpitala, a w sercach rodziców znów zagościł strach. 

W styczniu 2022 roku rozpoczęło się dializowanie Asi. Lekarze nie kryli jednak, że jedynym ratunkiem dla dziewczynki jest przeszczep nerki.

Szansa na zdrowie

Zielone światło pojawiło się w styczniu 2023 roku. Asia przeszła zabieg przeszczepienia nerki.

Po zabiegu pojawiły się problemy z oddychaniem, w związku z czym konieczne stało się wykonanie tracheostomii. Kolejne trzy tygodnie dziewczynka spędziła na oddziale intensywnej terapii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Następnie przez sześć tygodni przebywała na oddziale nefrologicznym. Wygrała, choć do końca życia będzie musiała przyjmować leki immunosupresyjne.

Asia Grzywacz zmaga się również z niedokrwistością, opóźnieniem psychoruchowym oraz przykurczami w kolanach i biodrach. Mimo bólu i cierpienia jest radosną pięciolatką, która wszystkich obdarowuje szczerym uśmiechem. 

„Nasza córeczka wystarczająco już się nacierpiała. Nie możemy dopuścić do tego, że jej koszmar się powtórzy. Dlatego oprócz leków kluczowa jest stała rehabilitacja. Asieńka nadal nie chodzi, chcemy pomóc jej postawić swoje pierwsze kroki. Potrzebujemy Waszej pomocy, aby codzienność naszego dziecka była w końcu łaskawa” – apelują rodzice, którzy zdecydowali się założyć zbiórkę na leczenie i rehabilitację córki na portalu siepomaga.pl

Wiecie już, co zrobić, by pomóc małej wojowniczce? Link do zbiórki znajduje się tutaj – www.siepomaga.pl/joanna-grzywacz