Takich „Kamilków” jest wielu… OPS odebrał pięcioro dzieci z gminy Śrem
Pięcioro dzieci z gminy Śrem otrzymało szansę na lepsze życie. W ostatnim czasie Ośrodek Pomocy Społecznej odebrał trzem rodzinom, w sumie pięcioro dzieci, które zostały umieszczone w pieczy zastępczej. W przypadku jednego z dzieci, a było to raptem dwumiesięczne niemowlę, można mówić nawet o uratowaniu życia.
W ostatnim tygodniu maja, na terenie gminy Śrem, doszło do kilku interwencji, które zakończyły się odbiorem dzieci i przekazaniem ich pod opiekę pieczy zastępczej. To sytuacja wyjątkowa i niespotykana dotąd wcześniej, by w jednym tygodniu dochodziło do takich zdarzeń. Jak przekazała nam Maria Świdurska, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej, te trzy interwencje to jedyne przypadki w tym roku. Samych takich zdarzeń nie jest dużo – w minionym roku nie było ich wcale, poza tymi, które realizowała śremska policja.
Zaniedbania, uzależnienia, nadużycia seksualne, przemoc
OPS w Śremie, pracując w ramach zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, w swoich działaniach spotyka się głównie z takimi sytuacjami, jak: zaniedbania, uzależnienia, nadużycia seksualne, przemoc. Rodziny, które prowadzone są przez OPS, współpracują z ośrodkiem, korzystają z pomocy asystenta rodziny, najczęściej borykają się z wyżej wspomnianymi takim problemami.
Często osoby te nie wiedzą nawet, że to czego doświadczają to już np. nadużycia seksualne. Nasze działania, jako Ośrodka Pomocy Społecznej w Śremie, to przede wszystkim pomoc takim rodzinom oraz uświadomienie ich.
– Maria Świdurska, kierownik Ośrodka Pomocy w Śremie
To dzięki właśnie takiemu uświadomieniu miało miejsce ukrócenie cierpienia dzieci w jednej z biologicznych rodzin, z terenu gminy Śrem.
Reklama
Każdej akcji, która kończy się interwencyjnym umieszczeniem dzieci w pieczy zastępczej, towarzyszą policjanci i załoga karetki pogotowia. – Współpraca z tymi instytucjami jest bardzo dobra. Zawsze służą nam pomocą i wsparciem – mówi Maria Świdurska. Medycy są niezbędni, by ocenić stan zdrowia dziecka podczas takiego odbioru. Rola policji polega na tym, by zapewnić bezpieczeństwo oraz umożliwić przeprowadzenie interwencji pracownikom OPS.
– Motywem naszym jest przede wszystkim bezpieczeństwo dziecka – argumentuje kierownik OPS w Śremie. – To nie zawsze jest tak, że pracownicy ośrodka wchodzą i zabierają dzieci. Takie przypadki są rzadkością. Często wszczynana jest procedura sprawdzająca czy dane dziecko w danej rodzinie ma zapewnione bezpieczeństwo i podstawowe byty życiowe – precyzuje.
Rodziny „zapominają” o swoich dzieciach
Ze statystyki wyłania się również smutny obraz, w którym widać jak na dłoni, że rodziny, którym interwencyjnie odebrano dzieci, ich nie odzyskują. Dzieje się to głównie z ich winy. Aby sąd rodzinny mógł zwrócić prawnym opiekunom dzieci, muszą oni spełnić szereg wymogów. Tutaj chodzi nie tylko o kwestie mieszkaniowe, ale przede wszystkim o wyeliminowanie przyczyny problemu, dla którego te dzieci zostały odebrane. – Często jest to niestety środowisko około rodzinne, z którego te dzieci zostały odebrane. Zdarza się, że rodzice biologiczni deklarują w ośrodku chęć współpracy i poprawy, ale przebywając w tym środowisku, nie są w stanie tego spełnić – tłumaczy kierownik OPS w Śremie. Takie przypadki są jednak marginalne, w zdecydowanej większości sytuacji rodzice biologiczni w ogóle nie wyrażają chęci poprawy swojej sytuacji i… fundują sobie kolejne dziecko. Te z doświadczenia OPS, prędzej czy później trafią do systemu i zostaną odebrane tak samo, jak wcześniej odebrano biologicznym rodzicom ich starsze rodzeństwo.
KOMENTARZ REDAKCJI
Naszym zdaniem, choć chcielibyśmy się mylić, wspomniane „donosy” to efekt domina. Coś, co narodziło się po głośnej sprawie Kamilka z Częstochowy. Bestialsko maltretowany chłopczyk poddał się, jego małe ciałko nie wytrzymało, zmarł w szpitalu. Ten smutny, ale prawdziwy przypadek otworzył oczy nam wszystkim, że takich Kamilków jest wielu, także w naszej lokalnej społeczności. Mamy nadzieję, że efekt ten utrzyma się jak najdłużej i przestaniemy – my jako społeczeństwo – być głusi i ślepi na krzywdy tych, którzy nie zawsze potrafią sami o tym powiedzieć. Dobrze, że są takie instytucje jak OPS czy PCPR, które stoją na straży tego, aby ci najmłodsi i ci trochę starsi mieli szansę na lepsze, a przede wszystkim normalne życie. Życie z dala od uzależnień w rodzinie, alkoholu, przemocy – w tym także seksualnej, a także patologii.
WIDZISZ? REAGUJ!
Nie każda sytuacja musi być zgłaszana na policję. Gdy widzisz krzywdę dziecka, zaniedbanie go przez prawnych opiekunów lub Twoim zdaniem, dziecku może dziać się coś złego, co aktualnie nie zagraża jego życiu lub zdrowiu, możesz o tym fakcie powiadomić Ośrodek Pomocy Społecznej w Śremie. W ośrodku działa całodobowy tel. interwencyjny – 664 179 076. Można również wysłać wiadomość mailową, w której można opisać zauważoną sytuację: [email protected].
Pamiętaj jednak, gdy widzisz sytuację, która zagraża życiu lub zdrowiu nie tylko dziecka, ale każdej osoby, zgłoś tę sprawę na numer alarmowy 112.



Brawo przynajmniej dzieci będa bezpieczne .Powinni zaglądać do tych ludzi co piją alkohol .pobierają 500 plus i nie dbają o swoje dzieci . Wystarczy zaintereowac się Kamila G(..) która znęca się nad dziećmi nie kupuje im nic tylko sobie .Zabiera cudzych mężów .Ponadto ma niebieską kartę.