Dramatyczna akcja ratunkowa na Warcie. Łódź zaczęła tonąć

Kilka strażackich zastępów, grupa WOPR, a także policja i specjalistyczna grupa nurkowa postawione zostały na nogi w związku z alarmem, jaki wszczęły osoby płynące łodzią do Śremu. Działo się to w piątek, 12 maja w okolicach godziny 14.00-15.00.
Grupa trzech osób podróżowała łodzią po rzece Warcie. Na wysokości Dąbrowy łódź zaczęła nabierać wody. Tonęła. Podróżujący natychmiast powiadomili o zdarzeniu odpowiednie służby.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Na miejsce wysłano straż pożarną, w tym specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Kościana. Do pomocy włączyli się również WOPR-owcy ze Śremu, a także policja, która z lądu wypatrywała łodzi. Służby wodowały się w śremskiej marinie, a następnie płynęli w kierunku potrzebujących pomocy osób w łodzi.
Reklama


Zgłaszający cały czas był w kontakcie z ratownikami. Informował na bieżąco, gdzie się znajduje i co się aktualnie dzieje z łodzią.
Reklama
Dramat wypoczywających na łodzi zakończył się na wysokości miejscowości Kawcze. Tam udało się dobić łodzią do brzegu i oczekiwać na pomoc. Dwie osoby zeszły z łodzi, a jedna została wspólnie z ratownikiem. Razem próbują doprowadzić łódź do mariny w Śremie. Tym razem jednak na pokładzie znajduje się pompa, która będzie wypompowywała wodę z łodzi.
















Jeden komentarz