Image

Postrzelali w Wielką Sobotę

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Do spotkania doszło w Wielką Sobotę. Początkowo rywalem Pogoni miał być Phytopharm, ale ostatecznie do Książa Wlkp. przyjechał Amicus Mórka. Obaj trenerzy ustalili, że zagrają 3×30 minut. Od początku warunki na boisku dyktowali gospodarze, a trener Marcin Tomaszewski miał do dyspozycji aż 24 zawodników. Znacznie szczuplejsza była ławka rezerwowych Amicusa, na której wraz z grającym trenerem Wojciechem Onsorge zasiadło czterech piłkarzy.

Mimo dużej przewagi Pogoni pierwsza „tercja” zakończyła się bezbramkowym remisem. Spora w tym zasługa Alana Kiesrau, który obronił rzut karny egzekwowany przez Piotra Galusika. Worek bramkarza rozwiązał się po pierwszej przerwie. Gospodarze zaaplikowali rywalom pięć goli. Rozpoczął Filip Osiński, a potem samobója strzelił Dominik Ostrowski. Bramkarza Amicusa pokonali jeszcze Patryk Wesołek, Dominik Wojtkowiak oraz ponownie Osiński i było 5:0.



Trzecia odsłona to kolejne dwie bramki miejscowych. Tym razem do siatki trafili Krzysztof Wieliński i Mikołaj Chudziak. Amicus w całym meczu praktycznie nie zagroził, a mimo to w końcówce zdołał zdobyć honorową bramkę. Jej autorem był Damian Chybki, który w 83 minucie ustalił wynik spotkania na 7:1.

Rywale pokazali nam, że to nie przypadek, że grają ligę wyżej od nas i jak wiele nam jeszcze do takiego poziomu brakuje – podsumował Wojciech Onsorge, trener Amicusa.

W najbliższy weekend piłkarzy obu zespołów czekają już mecz o ligowe punkty. W sobotę o 17.00 Pogoń podejmować będzie Las Puszczykowo, a w niedzielę o 12.00 Amicus podejmować będzie Orlik Sepno.