Kibice w Książu Wlkp goli nie zobaczyli, Pogoń wciąż bez „domowego” zwycięstwa

Niezadowoleni z Książa Wlkp. wracali piłkarze 1920 Mosina. Broniący się przed spadkiem zespół nie zdołał bowiem pokonać pogodzonych już z degradacją piłkarzy Pogoni. Padł bowiem bezbramkowy remis.
Dla Pogoni przygoda z klasą okręgową powoli dobiega końca. Szansa na utrzymanie nie było już praktycznie po rundzie jesiennej. O pozostanie wciąż walczy za to 1920 Mosina, która zajmuje trzecie miejsce od końca.
W sobotę spotkały się zespoły, które w tym sezonie jeszcze nie wygrały „u siebie” (Pogoń), a także na wyjeździe (1920 Mosina). Po ostatnim gwizdku żadna z drużyn tego stanu nie zmieniła, bo kibice nie obejrzeli żadnej bramki. Nie oznacza to jednak, że sytuacji w tym meczu brakowało. Bardziej niezadowoleni z podziału punktów mogą być goście. Raz, że wciąż walczą o utrzymanie i potrzebowali zwycięstwa, a dwa, że stworzyli sobie więcej okazji od rywali. Już w pierwszym kwadransie Pogoń dwukrotnie od utraty bramki ratował słupek. Potem miejscowi doszli do głosu, a swoje okazje mieli Hubert Łukaszczyk i Krzysztof Czaja. W drugiej połowie goście próbowali, a miejscowi się odgrażali, ale konkretów nie było. Dopiero w końcówce szczęście było po stronie Pogoni, bo piłkarze z Mosiny nie wykorzystali żadnej z trzech dogodnych okazji. Albo nie trafiali, albo na przeszkodzie stanął bramkarz Stanisław Wajnert i mecz zakończył się bezbramkowo.
Reklama
Reklama

POGOŃ: Wajnert – Biernacki, Adamczyk, Prałat (46’ S.Kiel), Majsner, Mikołajczak (65’ Malinowski), Budzyń, J.Kiel, Czaja (75’ Wojtkowiak), Kaźmierczak, Łukaszczyk (80’ Ustasiak).
Piłkarzom Pogoni pozostały jeszcze dwa mecze w „okręgówce”. W najbliższą sobotę po raz ostatni staną przed szansą, by pożegnać się ze swoimi kibicami jedynym w sezonie „domowym” zwycięstwem. Do Książa Wlkp. przyjedzie Orkan Konarzewo. Tydzień później sezon zakończą wyjazdowym meczem z UKS Śrem.