|||

Zbiórka na pogorzelców z Jezior Małych. Tam piorun uderzył w ich dom

Pomoc Dla Pogożelców
fot. OSP Zaniemyśl / zrzutka.pl

13 września nad regionem przeszła burza. Burza, która okazała się być koszmarem dla rodziny z Jezior Małych w gminie Zaniemyśl. Teraz przyjaciele chcą im pomóc w odbudowie domu. Założyli na ich rzecz publiczną zbiórkę pieniędzy.

Na pogodę nie ma mocnych. Nikt nie mógł przewidzieć, że burza z 13 września spowoduje takie straty. Tego dnia około godziny 11 doszło do pożaru budynku jednorodzinnego na terenie gminy Zaniemyśl. Ogień pojawił się w nim na skutek uderzenia pioruna.

Ogrzewanie Digital

– Z tego co mówią sąsiedzi, były dwa czy trzy silniejsze wyładowania, więc przypuszczamy, że pożar powstał od pioruna. Ogień udało się szybko opanować.

E69cc50f 5273 4eef A8c5 4668aad71c6d
Reklama VW Berdychowski
– st. kpt. Daniel Pawłowski, rzecznik prasowy KP PSP w Środzie Wielkopolskiej.

To właśnie jedno z tych wyładowań elektrycznych zapaliło poddasze budynku mieszkalnego. Ten na szczęście był opuszczony, ale ogień i akcja gaśnicza swoje straty wyrządziły. Szczęście w nieszczęściu, że płomienie nie wydostały się poza poddasze i część mieszkalna nie ucierpiała na skutek pożaru.

Dziś, już po emocjach związanych z tamtymi dramatycznymi wydarzeniami, przyjaciele pogorzelców postanowili im pomóc, zakładając na ich rzecz publiczną zbiórkę pieniędzy w serwisie zrzutka.pl.

„W jednej chwili, dosłownie w kilka sekund, dotychczasowe życie naszych przyjaciół – Julki i Marcina – zmieniło się diametralnie. 13 września 2023 r. nad Jeziorami Małymi przeszła burza, której niszczycielska siła pozbawiła naszych przyjaciół dachu nad głową. Piorun oraz wywołany nim pożar zniszczył niemal cały dom, na który oszczędzali latami i który budowali z taką radością i poświęceniem. Uderzenie było tak silne, że na parterze runął podwieszany sufit. Gdyby ktokolwiek był w tym czasie w środku nie przeżyłby – ciężar konstrukcji oraz gęste kłęby dymu uniemożliwiłyby wydostanie się z tej pułapki. Na całe szczęście Julka i Marcin są z nami i nic im się nie stało – obydwoje byli w czasie tego tragicznego zdarzenia w pracy. Z rozpaczą i bezsilnością musieli jednak patrzeć jak miejsce, które miało być ich bezpieczną przystanią, dosłownie umiera na ich oczach. Dziś potrzebują nas – naszego wsparcia, w każdej kwocie i w każdy dobrym słowie. Pokażmy im, że w jedności jest siła, zdolna przezwyciężyć tę ogromną tragedię, która przecież mogła dotknąć każdą i każdego z nas. Za każdą wpłatę już dziś wam dziękujemy w imieniu naszych przyjaciół”.

– czytamy w opisie zbiórki, którą założyła Julia Błażejewska.

Celem zbiórki jest uzbieranie 100 tys. zł. Na moment publikacji tekstu osiągnięto nieco ponad 20 tys. zł. Czasu do zakończenia zbiórki jest jeszcze sporo, bo ponad 70 dni, ale z takimi rzeczami nie warto czekać, w końcu tutaj liczy się czas i każda złotówka. Dlatego gorąco zachęcamy do wpłacania nawet minimalnych kwot na rzecz pogorzelców z Jezior Małych.

Pożar domu i zerwany dach. Dwa niebezpiecznie zdarzenia związane z pogodą

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *