To miał być mecz, który miał przedłużyć nadzieje na awans. Tymczasem Ruch Bojanowo wygrał w Manieczkach z KSGB 2:0 i pozbawił drużynę Dawida Kaczmarka złudzeń i marzeń. – Jesteśmy zawiedzeni, ale trzeba umieć przegrać i wyciągać wnioski – powiedział trener „Orkana”.
Reklama
Po zwycięstwie nad Zjednoczonymi Pudliszkami (1:0) piłkarze KSGB wciąż byli w grze o drugie miejsce premiowane awansem do „okręgówki”. Co prawda na cztery kolejki przed końcem tracili do Ruchu Bojanowo sześć punktów, ale w sobotę stanęli przed szansą, aby zmniejszyć dystans o połowę i zbliżyć się na trzy punkty. Warunkiem było bezpośrednie zwycięstwo nad wiceliderem. Niestety, wszystko jak zwykle zweryfikowało boisko, które miało być atutem dla drużyny z Manieczek, bo grała „u siebie”. Tak jednak się nie stało. Obiecujące było pierwsze pół godziny gry, ale potem lepiej prezentowali się już goście. Swoją przewagę udokumentowali dwoma trafieniami po przerwie. „Orkan” w całym meczu nie stworzył praktycznie żadnej stuprocentowej okazji. Raz tylko bliski był Mateusz Michałowski, który przestrzelił obok bramki z rzutu wolnego.
– W mojej ocenie obraz gry zmieniło zejście z boiska z powodu kontuzji Bartosza Domałecznego w 32 minucie . Do tego momentu zneutralizowaliśmy najmocniejsze ogniwa Ruchu. Potem wróciły nasze stare „grzechy” i do głosu doszli goście, którzy trzeba obiektywnie powiedzieć z przebiegu spotkania wygrali zasłużenie. Gratuluję im niemalże pewnego już awansu, bo na trzy kolejki przed końcem mają 9 punktów przewagi. My z kolei musimy przeanalizować tą rundę i myśli „okręgówce” odłożyć na następny sezon. Na pewno nie bez znaczenia były kontuzje, frekwencja treningowa, czy pauzy za kartki
powiedział trener Dawid Kaczmarek
KSGB: Wojtkowiak – D.Wesołek (69’ S.Drobiński), Domałeczny (32’ K.Drobiński), Malicki, Substyk, Marek Michałowski, Grabny (87’ Wasilewski), Pasiciel (46’ Meissner), Michałowski, Kolański, Kurzyński.
Po 23 kolejkach ekipa „Orkana” z dorobkiem 42 punktów zajmuje trzecie miejsce w tabeli. To bronić będzie w najbliższej kolejce w wyjazdowym starciu z czwartym Piastem Nowy Belęcin, który ma tyle samo.