Pogoń wygrywa z Amicusem po dwóch golach w samej końcówce

Niewiele brakowało, a występujący w B klasie Amicus Mórka pokonałby w sparingu Pogoń Książ. A-klasowcy odwrócili losy meczu w samej końcówce. Strzelili dwa gole i wygrali szczęśliwie 2:1.
Podczas gdy na boisku głównym Stadionu Miejskiego w Śremie piłkarze Warty walczyli o ligowe punkty w IV lidze niemalże równolegle na bocznej, sztucznej płycie rozgrywany był sparing rezerw, a więc Amicusa Mórka z Pogonią Książ.






Pierwsza wyrównana połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a na boisku niewiele się działo pod obiema bramkami. Czystych okazji było jak na lekarstwo. Również po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Brakowało sytuacji podbramkowych, a co za tym idzie goli. W końcu jednak coś wpadło. Była 75. minuta kiedy kontrę Amicusa wykończył Dawid Mrug i na kwadrans przed końcem B-klasowy niespodziewania objęli prowadzenie. Podrażniło to zespół Pogoni, który zdołał uniknąć porażki. W 82. minucie Hubert Łukaszczyk doprowadził do remisu, a tuż przed końcowym gwizdkiem trafił ponownie i zespół z Książa Wlkp. wygrał fartownie 2:1, choć z przebiegu meczu najsprawiedliwszy byłby remis.
Reklama
Reklama

– Jestem zły, bo z 26-osobowej kadry miałem dzisiaj do dyspozycji zaledwie 13 zawodników – przyznał Marcin Tomaszewski, trener Pogoni. – To był nasz bardzo słaby występ, który daje dużo do myślenia – dodał.
W kolejny weekend Pogoń zagra sparing z Tęczą Osa Osieczna, a Amicus z Matem Katarzynin.