Wojskowi idą na mistrza Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej
W hicie 4. Kolejki Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej Jednostka Wojskowa okazała się lepsza od UKS Kusy Dolsk i tym samym potwierdziła mistrzowskie aspiracje.
W sobotnie popołudnie rozegrano dwa z trzech zaplanowanych spotkań, bowiem za zgodą obu drużyn przełożono mecz pomiędzy CK Książ, a Szerszeniami Kościan. Niemniej wiadome było, że kibiców czekają emocje, które miało zapewnić starcie dwóch niepokonanych ekip. Zanim jednak do niego doszło niejako „na rozgrzewkę” Śrem Team zmierzył się z ekipą Na Czerwonego. Dla tych pierwszych miał to być przysłowiowy spacerek i choć mecz faktycznie zakończył się wygraną faworyta 3:0, to jednak rywale tanio skóry nie sprzedali. W pierwszym secie zanosiło się na niespodziankę, bo siatkarze Na Czerwonego długo prowadzili. Nie zdołali jednak utrzymać przewagi, a w końcówce pozwolili sobie wydrzeć wygraną i choć byli na dobrej drodze to przegrali po walce 20:25. Pozostałe dwa sety już bez większej historii kończyły się zwycięstwami Team Śrem kolejno 25:19 i 25:17.
Wszyscy jednak ostrzyli sobie apetyty na hit pomiędzy Jednostką Wojskową a UKS Kusy Dolsk. Obie ekipy miały na koncie po trzy wygrane i pewne było, że któraś z nich straci miano niepokonanej. Górą byli „wojskowi”. Zaczęli od wygranej 25:20, a potem poprawili (25:21) i prowadzili 2:0. W trzecim UKS Kusy przegrywał już różnicą pięciu punktów i wydawało się, że będzie miał ciężko, aby wrócić do gry. Tymczasem ekipa z Dolska doprowadziła do stanu 23:23, a potem wygrała kolejne dwie piłki i złapała kontakt. Siatkarze Jednostki Wojskowej wzięli się jednak do roboty w czwartym secie. Mimo determinacji rywali nie chcieli dopuścić do remisu i tie-breaka. Wygrali pewnie 25:18 i całe spotkanie 3:1. Tym samym „wojskowi” objęli samodzielne prowadzenie w rozgrywkach i mówiąc kolokwialnie „idą na mistrza”.
Reklama
Kolejne mecze zaplanowano już w Nowym Roku – 5 stycznia.