|||

Maślińscy ponownie ze złotem Pucharu Polski PitBike

B48eed41 D2a8 45b4 Ac3c 1ebf230fe847
Julia i Dariusz Maślińscy (fot. Mistrzostwa i Puchar Polski PitBike/fb

W weekend 20-21 lipca odbyły się na torze Głażewie 4. runda Pucharu i Mistrzostw Polski PitBike Off-Road. Rodzina Maślińskich i Antoni Bąk ponownie pojechali reprezentując powiat śremski. Tym razem medale Pucharu Polski przywiozła Julia z tatą Dariuszem. „Nini” otarł się o podium.

Trzeba przyznać, że to był dobry weekend dla off-roadowców ze Śremu i Dolska. Dwa zwycięstwa, cztery razy miejsca tuż za podium – nasz region jest coraz mocniejszy w tej dyscyplinie.

E69cc50f 5273 4eef A8c5 4668aad71c6d
Reklama VW Berdychowski

Wyniki prezentują się następująco:

Antoni Bąk

  • Puchar Polski – 4. miejsce 
  • Mistrzostwa Polski – 5. miejsce

Dariusz Maśliński

  • Puchar Polski – 1. miejsce
  • Mistrzostwa Polski – 5. miejsce

Julia Malińska

  • Puchar Polski – 1. miejsce
  • Mistrzostwa Polski – 5. miejsce

Kacper Maśliński

  • Puchar Polski – 15. miejsce
  • Mistrzostwa Polski – 17. miejsce

Kolejny wyścigowy weekend już za mną – tym razem było słonecznie i… strasznie gorąco! Na nowej nitce Toru Głażewo jechało mi się świetnie! Tor zdecydowanie należy do technicznych – wąski, kręty i mało miejsc do wyprzedzania. W sobotę razem z klasą amator zapełniliśmy całą maszynę startową, było nas ponad 20-stu! W obu startach z pierwszego łuku wychodzę na początku stawki. Na tak ciasnym torze i przy dużej liczbie zawodników, nie można sobie pozwolić na żaden błąd, czy chwilę odpoczynku, cały czas trzeba dawać z siebie wszystko, więc… Tak też zrobiłam, dałam z siebie 110%! I osiągnęłam swój cel mimo wysokich temperatur, dublowanych zawodników i niespodzianek na torze! Niedziela – po sobotnich wyścigach nie potrzeba mi już nic więcej, niż dobrej zabawy i dojechania cało do mety! Jak zwykle bawiłam się świetnie – jechałam swoim tempem, bez presji i konkretnych celów, ale oczywiście nie zabrakło ścigania! A jeden z wyjazdów ukończyłam w czołówce”
 – skomentowała zawody Julia Maślińska.

Na ten weekend opuśćmy zasłonę milczenia… Głażewo – dla mnie miejsce przeklęte (i wcale nie chodzi o tor, bo nowa nitka jest całkiem fajna) […]. Od kilku sezonów nie objechałem tam ani jednego czystego wyścigu. Było minęło, skupiam się na dwóch ostatnich rundach, a głażewskie 3 z 4 wyścigów do wykreślenia z tabeli”
 – napisał „Nini”.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *