Przełamanie Pogoni po 8 miesiącach, niespodzianka w Luboniu

O niespodziankę postarali się dawno już pogodzeni ze spadkiem do A klasy piłkarze Pogoni Książ. Podopieczni Marcina Tomaszewskiego wrócili bowiem z trzema punktami z Lubonia, gdzie pokonali trzecią drużynę tabeli 2:1. Dla Pogoni było to pierwsze zwycięstwo na wiosnę, a drugie w sezonie.
Na ligowe zwycięstwo kibice Pogoni czekali blisko 8 miesięcy. Ostatni mecz o punkty piłkarze z Książa Wlkp. wygrali bowiem w 6 kolejce, a było to 23 września ubiegłego roku w Zbąszyniu z Obrą (1:0). Potem przez 18 kolejek nie znaleźli sposobu na pokonanie rywali. Tak było aż do minionej soboty. W starciu z trzecim w tabeli Lubońskim KS podopieczni Marcina Tomaszewskiego skazani byli na porażkę, a tymczasem miło zaskoczyli.
– Fajnie jest czasem wygrać – powiedział pół żartem pół serio trener Marcin Tomaszewski. – Nie da się ukryć, że rywale byli od nas lepsi, ale przy pełnym zaangażowaniu można coś zdziałać. Kluczem była solidna gra w defensywie, gdzie ustrzegliśmy się tym razem błędów i skuteczność w ofensywie, bo choć tym razem wiele okazji nie było, to te, które się nadarzyły wykorzystaliśmy – dodał.
Reklama
Reklama
Początek meczu zgodnie z przypuszczeniami należała do Lubońskiego. Gospodarze mocno przydusili, ale bez efektów. Tymczasem pierwsza okazja Pogoni przyniosła prowadzenie gościom. Akcję Mateusza Biernackiego celnym strzałem wykończył Krzysztof Czaja. Wynik ten utrzymywał się aż do 77 minuty, kiedy gospodarze dopięli swego i wyrównali. Wydawało się, że pójdą za ciosem, ale Pogoń skutecznie się broniła. O losach spotkania przesądziła sytuacja z 88 minuty. Wówczas Maciej Maćkowiak powalczył ambitnie o aut, a następnie szybko go wykonał zagrywając do Bartłomieja Malinowskiego. Zaskoczeni rywale nie zdążyli zareagować, a skrzydłowy nie zmarnował okazji sam na sam. Sędzia doliczył pięć minut, a grano w sumie dziesięć dłużej, ale wynik już się nie zmienił i ze zwycięstwa cieszyli się piłkarze z Książa Wlkp.
POGOŃ: Wajnert – Biernacki, Słowik, S.Kiel, Nowak (85’ Weinert), Prałat (60 ‘ Adamczyk), Kaźmierczak, Budzyń, Czaja (80’ Maćkowiak), J.Kiel (70’ Mikołajczak), Majsner (60’ Malinowski).
W sobotę o 16.00 Pogoń podejmować będzie imienniczkę ze Śmigla.