W niedzielę Warta pokonała Astrę Krotoszyn 1:0. Co do powiedzenia po tym meczu miał trener Michał Mocek? Jeśli byłeś kibicem na tym meczu poszukaj się w galerii zdjęć z trybun Stadionu Miejskiego w Śremie.
Reklama
MICHAŁ MOCEK – TRENER WARTY
– Astra to niewygodny rywal i spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Znamy jednak swoją wartość i choć na drużynie ciążyła presja, a w ostatniej chwili z powody choroby wypadł Krystian Pawlak, to cel był jasny. Dodatkowo za kartki pauzował Adam Wiśniewski, a kontuzjowany jest Michał Wojciechowski i trzeba było te przysłowiowe „puzzle” tak poukładać, aby dopisać trzy punkty. Cieszymy się z trzeciej z rzędu wiosennej wygranej na własnym boisku. Byliśmy zespołem lepszym i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, które w mojej ocenie powinno być wyższe, ale znów zabrakło nam zimnej krwi pod bramką rywali. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i determinację, a kibicom za liczne przybycie i wsparcie. To dla nas ważne, bo gramy nie tylko dla siebie, ale też dla nich i wspólnie chcielibyśmy świętować każde zwycięstwo i awans. Przed nami teraz kolejny ciężki mecz z rezerwami KKS 1925 Kalisz.
