424611528 7590614817635590 1642366235506547849 N
,,Supernova to dwóch przyjaciół oddanych muzyce, nie wyobrażających sobie bez niej codzienności.'' - mówią Maciej i Hubert/ fot. P. Pieczykolan

Projekt SUPERNOVA: dwóch przyjaciół i pasja do muzyki

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
2
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Pełni pomysłów i zafascynowania muzyką. Oto Supernova! W rozmowie z Maciejem Kómochem i Hubertem Błaszczykiem dowiedzieliśmy się skąd czerpią inspirację i jak wygląda ich proces twórczy. Nie zabrakło wrażeń z ich debiutu w Śremie (17. 02. 2024).


Berdychowski Kwiecien2 2024

Wiktoria: Na czym skupia się projekt SUPERNOVA i czym się charakteryzuje?

Maciej i Hubert: Supernova to dwóch przyjaciół oddanych muzyce, nie wyobrażających sobie bez niej codzienności. Stworzyliśmy Supernovę w poszukiwaniu nowych muzycznych horyzontów, wychodząc poza naszą strefę komfortu, jaką można nazwać muzykę rockową (którą tworzymy od lat w Camping Hill). Uważamy, że życie muzyka jest zbyt krótkie, by dać się zaszufladkować i nie spróbować czegoś nowego, nawet jeśli wymaga to od Ciebie sporo pracy i poświęconego czasu.



Camping Hill wystąpi w Kinoteatrze Słonko – Tydzień Ziemi Śremskiej (tydzien.net.pl)

Wiktoria: Jakie emocje towarzyszyły wam przed jak i w trakcie koncertu w Muzeum
Śremskim
(dnia 17 lutego 2024 roku)?

Maciej i Hubert: Zaczynając od wielkiego podekscytowania i zniecierpliwienia, a kończąc na przedkoncertowym stresie. Mówimy tu oczywiście o stresie motywującym, który lubimy – w jakiś sposób na przestrzeni lat spędzonych na scenie się do niego przyzwyczailiśmy. Pozytywne, przedkoncertowe napięcie daje dobrego “kopa” scenicznego. 

Muzyka studyjna to jedna sprawa, drugą są wykonania na żywo i jesteśmy tego w pełni świadomi. Przed każdym koncertem wyobrażamy go sobie, ustalamy scenariusz z dbałością o szczegóły, zarówno muzyczne jak i te wizualne. 

Co do samej sali Muzeum Śremskiego – w tej chwili w Śremie nie ma lepszego miejsca do grania. Znamy to miejsce, był to nasz pierwszy wybór na premierowy koncert, bo dobrze się tam czujemy i jesteśmy związani z tym miejscem. Musimy również wspomnieć tutaj o naszych koncertowych towarzyszach – dzięki wspaniałym muzykom jakimi są Michał Francuzik (gitara basowa) oraz Szymon Baranowski (perkusja) nasze koncerty zyskują wiele wartości i blasku. 

425318190 7590615660968839 1266164485884345678 N
Koncert pawlack & SUPERNOVA w Muzeum Śremskim 17 lutego/ fot. P. Pieczykolan

Wiktoria: Skąd czerpiecie inspirację i wenę na tworzenie piosenek?

Maciej i Hubert: Czerpiemy ze wszystkiego co nas otacza. Wiemy, że to sformułowanie to nic odkrywczego, ale tak po prostu jest w życiu artysty. 

Od codzienności po zasłyszane historie, filmy, książki czy utwory naszych ulubionych wykonawców. Te ostatnie odgrywają chyba największą rolę. Nie możesz kopiować tych rzeczy, ale obserwuj, słuchaj, wyciągaj wnioski i analizuj, a na pewno znajdziesz ścieżkę odpowiednią dla siebie.

Artyści, którzy jarają nas najbardziej w kontekście naszej twórczości to między innymi: Dua Lipa, Harry Styles, The Last Shadow Puppets, The Strokes, Jamiroquai, SG Lewis czy Twenty One Pilots. Jest w naszej twórczości słyszalna oczywiście również wieloletnia fascynacja Huberta, czyli hip-hop. Musimy tutaj jednak przyznać, że ta lista to tylko mały skrawek. W końcu przez dwa lata prowadziliśmy wspólnie autorską audycję w poznańskim Radiu Afera i tam co tydzień dzieliliśmy się naszymi muzycznymi odkryciami.

Wiktoria: Jak wygląda wasz proces twórczy?

Maciej i Hubert: Cała nadchodząca płyta została stworzona w podobnym schemacie. Hubert w przypływie inspiracji w swoim domowym studio tworzy warstwę muzyczną, czyli programuje bity, dogrywa instrumenty, syntezatory. Następnie decydujemy, które z demówek mają to ‘coś’. Wtedy kontynuujemy pracę nad nimi, a reszta zostaje w szufladzie lub ląduje w koszu. 

Kolejnym etapem jest oczywiście pisanie tekstów. Gromadzimy je na przestrzeni miesięcy w naszych notesach, jednak większość utworów na tę płytę napisaliśmy razem, spotykając się i dyskutując podczas burzy mózgów. Nagrywamy wtedy wokalne wersje demo, które (jeśli jest potrzeba) poprawiamy, tuż przed wejściem do studia nagraniowego – rejestrujemy wówczas ostateczne wersje wokali. 

Po zarejestrowaniu wokali przychodzi czas na mix i mastering, który po jakimś czasie daje nam ostateczny produkt w postaci gotowego utworu.

Niuansów i smaczków w całym procesie jest znacznie więcej, ale przyjdzie jeszcze czas, żeby opowiedzieć o tym ze szczegółami. Na naszym kanale YouTube można znaleźć dwa filmy, w których opowiadamy szczegółowo o utworze Nowy Jork, a na instagramie czy tiktoku możecie podglądać krótkie filmy zza kulis, które mogą przybliżyć nieco jak to wszystko wygląda od środka.

Zostaw komentarz