Jeszcze nie w służbie śremskiej policji, a już zatrzymał pijanego kierowcę

Dominik Cichosz obecnie uczestniczy w obowiązkowym szkoleniu zawodowym podstawowym w słupskiej Szkole Policji. Po ukończeniu tego szkolenia, planuje pełnić służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Śremie.

---

Reklama

---

W miniony piątek wieczorem, podczas powrotu ze Szkoły Policji w Słupsku do swojego rodzinnego domu, posterunkowy Dominik Cichosz zauważył dziwne zachowanie kierowcy pojazdu poruszającego się przed nim. Zdając sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia dla ruchu drogowego, postanowił zbadać sytuację.

Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Będlewo, leżącej w powiecie poznańskim. Kiedy pojazd przed nim zjechał na lewe pobocze, przeciął oś jezdni, a następnie wjechał na prawe pobocze, Dominik Cichosz postanowił interweniować.

W pierwszym odruchu policjant pomyślał, że być może kierowca doznał nagłych problemów zdrowotnych. Zatrzymał swój pojazd w niewielkiej odległości i podszedł do stojącego w poprzek chodnika pojazdu. Przez otwartą szybę zapytał kierowcę, czy nie potrzebuje pomocy. W odpowiedzi usłyszał niewyraźnie wypowiedziane „nie”. Na pytanie, co się stało? Kierowca dość bełkotliwie odpowiedział, że się zgubił. Ponieważ wyczuwalna była również woń alkoholu, słuchacz wyciągnął kluczyk ze stacyjki, co spotkało się z protestem kierowcy.

– możemy przeczytać na stornie słupskiej szkoły policji.

Dominik Cichosz wyjął kluczyk ze stacyjki, co wywołało protest kierowcy. Mężczyzna próbował odebrać kluczyk, lecz postawa zdecydowanego policjanta skłoniła go do pozostania w pojeździe. Następnie, Dominik Cichosz skontaktował się z najbliższym komisariatem policji, informując o zaistniałym incydencie i prosił o skierowanie patrolu na miejsce zdarzenia.

Po przyjeździe radiowozu, przeprowadzono badanie trzeźwości kierującego, które wykazało niemal 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.