Pustki na Forum Rolniczym Powiatu Śremskiego w Grzybnie

Grzybno gościło rolników z powiatu śremskiego. Tam w miejscowej szkole rolniczej odbyły się Fora Rolnicze Wielkopolskiej Izby Rolniczej. Niestety, frekwencja była bardzo słaba.
Reklama

Słusznie zauważyli wszyscy zainteresowani Forum Rolniczym Powiatu Śremskiego, frekwencja była znikoma. Wspominał o tym nawet Zbigniew Stajkowski, prezes WIR, który tłumaczył nieobecność rolników. W ubiegłym roku sala pękała w szwach, ale w ubiegłym roku nie było strajków rolniczych, nie było takich wielkich kłopotów polskiego rolnictwa. Nie było też unijnych propozycji Zielonego Ładu.
Stajkowski w swoim wystąpieniu zaznaczył, że ci wszyscy, którzy mogli być tu w Grzybnie i rozmawiać o ważnych dla rolnictwa sprawach, są teraz tam – na barykadach, na protestach, walcząc o godne życie polskiego rolnika oraz dobrej jakości polską żywność, a nie ukraińskie zboże czy produkty napływowe z innych krajów.
Wyruszyli ze Śremu na protest rolników do Poznania
Jest to miejsce, w którym spotykają się rolnicy z danego powiatu. W Forum uczestniczą rolnicy oraz wszystkie instytucje, które współpracują z rolnikami, czyli Agencja, czyli WODR-y, KOWR-y, wszystkie to okołorolnicze organizacje. Forum to jest czas na wymianę doświadczeń między rolnikami, przekazanie nowych informacji przez organizacje współpracujące z nimi. To jest też czas na to, żeby rolnikom przekazać wszelkie nowości.
– o Forum Rolniczym Powiatu Śremskiego mówi Janina Pawelczyk z Rady Powiatowej WIR w Śremie.
Niestety, w Grzybnie nie było z kim prowadzić tej ożywionej dyskusji. No, chyba że z przedstawicielami wspomnianych przez współorganizatora Forum firm i instytucji wspierających rolników, ewentualnie z samorządowcami, których również nie zabrakło podczas rolniczego spotkania.
A problemy rolnictwa nie są małe.
Wiemy, że czas jest trudny, jest to czas strajku, rolnicy mają trudną w tej chwili sytuację. Rzeczą dominującą jest handel z Ukrainą, ściąganie zboża, kukurydzy, rzepaku. I jak z tego tematu trudnego polscy rolnicy mieliby wybrnąć? Jak państwo w tym pomoże, żeby nasi rolnicy mieli łatwiejszą sytuację, łatwiejszą pracę, łatwiejsze gospodarowanie?
– retorycznie pyta Janina Pawelczyk.










Tegoroczna edycja „Wielkopolskich Forów Rolniczych” odbywa się pod honorowym patronatem Czesława Siekierskiego, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agaty Sobczyk, Wojewody Wielkopolskiego i Marka Woźniaka, Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Wy tylko dajcie tym rolnikom pracować i uprawiać rolę, proponujcie im różne rzeczy i rozwiązania ale nie narzucajcie niczego jak UE to robi. Obecnie w rolnikach nadzieja, że obalą to dziadostwo unijne bo nie taka UE miała być, dzisiaj to banda przekręciarzy i rasowych oszustów-POlityków, przyspawana do stołków, niewybieralna w dużej mierze i tak skorumpowana, że nawet afery w UE z walizkami pieniędzy nie były w stanie ruszyć tych złodziei. W Europie idzie rewolucja i oby szybko się wydarzyła zanim eurokraci zniszczą naszą część Europy.
Dla miast, zwłaszcza dużych lepiej aby popierały te protesty bo sami wybrali rudego oszusta, agenta Niemiec a za chwilę będą płakać że nie stać ich na mięso a samochodem nie wolno jeździć, bo podczas kiedy oglądali TVN-y rząd rudego przemycił i zaklepał unijne ustawy o”zielonym ładzie”, tym lewackim szaleństwie w którym nie ma dla zwykłych ludzi samolotów, samochodów ani normalnego jedzenia.