|||

Ze Śremu do Poznania. Ciągniki wyjadą na drogę w ramach protestu

Na 9 lutego planowany jest ogromny protest wielkopolskich rolników. Niezadowoleni swoimi ciągnikami rolniczymi wyruszą w kierunku Poznania. Tam o godz. 10 przed urzędem wojewódzkim mają protestować.

Reklama VW Berdychowski

Organizatorem protestu jest Rola Wielkopolski, która zapowiada start z co najmniej dziewięciu lokalizacji na terenie województwa. Jedna z nich dotyczy Śremu. Koordynatorem działań na naszym terenie jest Mirosław Stępa. To z nim wszyscy zainteresowani uczestnictwem w akcji protestacyjnej powinni się kontaktować.

Polski rolnik przeciwko polityce Unii Europejskiej. W Jerce sprzeciwiano się m.in. zbożu technicznemu z Ukrainy

Zadaniem koordynatorów jest zaplanowanie trasy i godziny wyjazdu tak, aby o godzinie 10.00 spotkać się na miejscu.

– przekazuje organizator rolniczego protestu.

Dlaczego rolnicy chcą protestować pod WUW?

Postulaty rolników są krótkie i zwięzłe.

„Mamy dość zwodzenia nas za nos i obietnic typu zniesienie obowiązku ugorowania na rok. Nie będziemy spać spokojnie, dopóki cała obecna WPR nie trafi do kosza, dlatego gromadzimy się 9 lutego o godzinie 10.00 pod Urzędem  Wojewódzkim. Jeżeli nie obronimy się sami, to nie obroni nas nikt!”

– zaznaczają.

Co ten protest oznacza dla kierujących? Najprościej rzecz ujmując, oznacza to kłopotliwe poruszanie się drogami. Kolumna ciągników będzie przemieszczać się w stronę Poznania z prędkością znacznie odbiegającą od tej, jaką zwykle przywykliśmy, jadąc do stolicy Wielkopolski. Chociaż główne protesty zaplanowane są na piątkowe przedpołudnie w Poznaniu, to sam w sobie przejazd kolumny ciągników sparaliżuje ruch na drogach dojazdowych do miasta.

Organizator rolniczej pikiety zapowiada, że do Poznania zjedzie się 1000 ciągników z regionu.