Dzisiaj o godzinie 19.00 piłkarze Zawiszy Dolsk rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej. W okresie zimowym podopiecznych Macieja Fujaka czeka sześć spotkań kontrolnych. Mimo propozycji od Kani Gostyń barw nie zmienia najskuteczniejszy strzelec – Tomasz Malicki.
Reklama
Jesień była bardzo udana dla Zawiszy. Śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że zespół, który rok wcześniej zadebiutował na poziomie klasy okręgowej i do samego końca walczył o to, aby się na tym poziomie utrzymać, w drugim swoim sezonie w „okręgówce” był rewelacją rundy. Podopieczni Macieja Fujaka przed długi czas rywalizowali z GKS Jaraczewo o pierwsze miejsce w tabeli. Ostatecznie oba zespoły wyprzedziła Wisła Borek Wlkp., a Zawisza na półmetku rozgrywek zameldował się na trzecim miejscu. Wiosną będzie bronić tej lokaty co łatwe nie będzie, bo raz, że po piętach depczą im Orla Jutrosin, Promień Krzywiń, czy Korona Wilkowice, a dwa podejście rywali do Zawiszy będzie już z pewnością znacznie inne.
Pierwszy trening w Nowym Roku trener Maciej Fujak zaplanował na 9 stycznia. W ramach przygotowań do rundy rewanżowej zespół rozegra sześć sparingów. Rywalami będą kolejno GKS Żerków, Orzeł Biały Koźmin, LZS Cielcza, Pogoń Książ, KSGB Manieczki i Clescevia Kleszczewo.
Jeśli chodzi o rotacje kadrowe, to wszystko wskazuje na to, że ich nie będzie bądź będą, ale kosmetyczne. Tomasza Malickiego kusiła Kania Gostyń, ale zdecydował, że zostaje w Zawiszy. Po półrocznym pobycie w UKS Śrem chęć powrotu zadeklarował z kolei Filip Marciniak, który pomógł Zawiszy w utrzymaniu klasy okręgowej w sezonie 2022/2023.
