|||

Dla Ali i Mai wszystko! Tłumy pozytywnych wariatów na plaży miejskiej w Śremie. Co tam robili?

Morsowali Dla Mai I Ali (303)
Śremskie Kluby Morsów, a także zaprzyjaźnione morsy z całej Wielkopolski ponownie udowodniły, że wielkie serca mają i chętnie pomagają/Fot. D. Górna

Takie emocje potrafią zafundować tylko Oni. Oczywiście mowa o morsach, które wielkie serca mają i zawsze chętnie pomagają! Nie inaczej było w niedzielę, 26 listopada na plaży miejskiej w Śremie.

E69cc50f 5273 4eef A8c5 4668aad71c6d

Śremskie Kluby Morsów, a także zaprzyjaźnione morsy z całej Wielkopolski ponownie udowodniły, że wielkie serca mają i chętnie pomagają. Akcja „Pomaganie przez morsowanie” na stałe wpisała się do kalendarza imprez w sezonie jesienno-zimowym w Śremie. Tym razem akcja charytatywna dedykowana była dla dwóch dziewczynek: Mai i Alicji.

Morsowali Dla Mai I Ali (16)
Grzymysławska Rzeźnia Biegowa/Fot. D. Górna

Ale zanim do akcji ruszyły morsy, na terenie przynależącym do plaży, odbył się bieg pod jakże wymowną nazwą „Grzymysławska Rzeźnia Biegowa” i jak sama nazwa wskazuje – lekko nie było. O to przede wszystkim zadbali organizatorzy morderczego biegu, czyli jak zawsze niezawodna ekipa Runner’s Power. Trasa, jak przyznali sami uczestnicy, była dość trudna i liczyła 4 pętle, około kilometra każda.

Była to niezła rozgrzewka przed Wielkim Finałem, czyli wspólnym morsowaniem w jeziorze Grzymisławskim. Jak zawsze nie zawiodły zaprzyjaźnione ze śremskimi morsami kluby z całej Wielkopolski. Nad ich bezpieczeństwem czuwali ratownicy z Miejsko-Powiatowego WOPR w Śremie. A po kąpieli był czas na wspólną zabawę. Na uczestników wydarzenia czekało ognisko, kiełbaski, ciepłe posiłki, coś słodkiego, a nawet aromatyczny grzaniec.

Morsowali Dla Mai I Ali (400)
Miś spod samiuśkich Tater/Fot. D. Górna

Organizatorzy zadbali także o szereg atrakcji. Jedną z największych był miś spod samiuśkich Tater, z którym można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Były również przejażdżki kucykami, licytacje i strażackie pokazy. Na plażę zawitali także żużlowcy Unii Leszno, którzy chętnie prezentowali możliwości swoich motocykli.

Morsowali Dla Mai I Ali (361)
Fot. D. Górna

Ta akcja za każdym razem udowadnia, że wspólnymi siłami można zrobić wszystko. Przy okazji dzieje się dobro, bowiem dochód z imprezy zasili dwa konta zbiórkowe. Część funduszy pomoże opłacić rehabilitację Mai Makowskiej z Brodnicy. Dziewczynka od urodzenia jest niepełnosprawna. Zdiagnozowano u niej wadę genetyczną i agenezję ciała modzelowatego. Powodują one znaczne opóźnienie psychoruchowe. Maja wymaga stałej rehabilitacji i zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny.

Druga pula zebranych środków wesprze zbiórkę na rzecz 14-letniej Alicji Jakubiak z Psarskiego, która na początku września uległa bardzo poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Jakie to będą sumy? Wszystko okaże się już wkrótce.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *