Dla Ali i Mai wszystko! Tłumy pozytywnych wariatów na plaży miejskiej w Śremie. Co tam robili?

Takie emocje potrafią zafundować tylko Oni. Oczywiście mowa o morsach, które wielkie serca mają i zawsze chętnie pomagają! Nie inaczej było w niedzielę, 26 listopada na plaży miejskiej w Śremie.
Reklama

Śremskie Kluby Morsów, a także zaprzyjaźnione morsy z całej Wielkopolski ponownie udowodniły, że wielkie serca mają i chętnie pomagają. Akcja „Pomaganie przez morsowanie” na stałe wpisała się do kalendarza imprez w sezonie jesienno-zimowym w Śremie. Tym razem akcja charytatywna dedykowana była dla dwóch dziewczynek: Mai i Alicji.

Ale zanim do akcji ruszyły morsy, na terenie przynależącym do plaży, odbył się bieg pod jakże wymowną nazwą „Grzymysławska Rzeźnia Biegowa” i jak sama nazwa wskazuje – lekko nie było. O to przede wszystkim zadbali organizatorzy morderczego biegu, czyli jak zawsze niezawodna ekipa Runner’s Power. Trasa, jak przyznali sami uczestnicy, była dość trudna i liczyła 4 pętle, około kilometra każda.
Była to niezła rozgrzewka przed Wielkim Finałem, czyli wspólnym morsowaniem w jeziorze Grzymisławskim. Jak zawsze nie zawiodły zaprzyjaźnione ze śremskimi morsami kluby z całej Wielkopolski. Nad ich bezpieczeństwem czuwali ratownicy z Miejsko-Powiatowego WOPR w Śremie. A po kąpieli był czas na wspólną zabawę. Na uczestników wydarzenia czekało ognisko, kiełbaski, ciepłe posiłki, coś słodkiego, a nawet aromatyczny grzaniec.

Organizatorzy zadbali także o szereg atrakcji. Jedną z największych był miś spod samiuśkich Tater, z którym można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Były również przejażdżki kucykami, licytacje i strażackie pokazy. Na plażę zawitali także żużlowcy Unii Leszno, którzy chętnie prezentowali możliwości swoich motocykli.

Ta akcja za każdym razem udowadnia, że wspólnymi siłami można zrobić wszystko. Przy okazji dzieje się dobro, bowiem dochód z imprezy zasili dwa konta zbiórkowe. Część funduszy pomoże opłacić rehabilitację Mai Makowskiej z Brodnicy. Dziewczynka od urodzenia jest niepełnosprawna. Zdiagnozowano u niej wadę genetyczną i agenezję ciała modzelowatego. Powodują one znaczne opóźnienie psychoruchowe. Maja wymaga stałej rehabilitacji i zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny.
Druga pula zebranych środków wesprze zbiórkę na rzecz 14-letniej Alicji Jakubiak z Psarskiego, która na początku września uległa bardzo poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Jakie to będą sumy? Wszystko okaże się już wkrótce.


































































































Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.