Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych niezależnie obok prokuratury wyjaśnia okoliczności wypadku awionetki, do którego doszło 25 maja w Kiełczynku koło Książa Wielkopolskiego.
Reklama
Zgodnie z obietnicą, wracamy do tematu wypadku lotniczego, jaki miał miejsce pod Książem Wielkopolskim. Pierwotnie policja oraz prokuratura nie były skłonne do udzielania obszernych informacji. Więcej na temat zdarzenia ma do powiedzenia Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która także bada okoliczności wypadku oraz przygotowuje raport na temat zdarzenia.
PKBWL zakwalifikowała wypadek, jako poważny. Z informacji przekazanej przez komisję wynika, że w wypadku uszkodzony został ultralekki samolot jednośmigłowy zenair ch 601, którym w chwili zdarzenia podróżowały dwie osoby: pilot oraz pasażer. Samolot był własnością prywatną.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych pracuje nad raportem z wypadku. Jak przykazano Tygodniowi, prace cały czas trwają, nie ma jeszcze nawet raportu wstępnego ze zdarzenia – trzeba na niego poczekać. PKBWL podaje natomiast okoliczności wypadku, które brzmią następująco:
Samolot ultralekki z pasażerem na pokładzie podczas startu z nieustalonej przyczyny zderzył się z budynkiem gospodarczym i następnie spadł na ziemię. Pilot bez obrażeń, a pasażer doznał poważnych obrażeń ciała (złamanie kości udowej prawej, rany szarpanej ramienia prawego, rozerwania powieki górnej prawego oka) został przetransportowany do szpitala. Samolot znacznie uszkodzony.
– Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych o wypadku w Kiełczynku koło Książa Wielkopolskiego.
Do tematu wypadku awionetki w Kiełczynku pod Książem Wielkopolskim będziemy jeszcze wracać.
