Image
  • Home
  • Sport
  • Powrót triathlonu do Śremu po dwuletniej przerwie

Powrót triathlonu do Śremu po dwuletniej przerwie

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Niedziela nad Jeziorem Grzymisławskim przebiegła pod znakiem emocji sportowych związanych z triathlonem.

Najpierw do rywalizacji przystąpili zawodnicy, którzy zdecydowali się wystartować na krótszym z dystansów, a więc 1/8. W jeziorze musieli przepłynąć 475 metrów, a następnie przesiedli się na rowery, aby pokonać 22,5 km. Wyścig kończył bieg na dystansie 5,25 km. Najszybszy w stawce 153 zawodników okazał się Wiktor Eliasz z dalekiego Ustronia Morskiego, który pokonał całą trasę w niespełna godzinę (0:59:42). Nie zabrakło także śremskich akcentów. Najwyżej na 49 miejscu sklasyfikowany został Włodzimierz Krawczyk, który na mecie był 15 minut po zwycięzcy. Piątą dziesiątkę zamknął Sebastian Gwiazdowski, a 55 był trzeci spośród śremian Przemysław Koch.



W przerwie na start „ćwiartki”, a więc 1/4 Ironman dystansu wystartowała liczna grupa dzieci w zmaganiach GreatKids. Ich zmagania rozpoczynał i kończył bieg, a w międzyczasie przesiedli się na rowery. Emocji nie brakowało.

Wymagający był dystans 1/4 bowiem zawodnicy musieli przepłynąć 950 metrów, przejechać rowerem 45 km, a następnie pobiec jeszcze 10,5 km. Z „ćwiertką” zmierzyło się 115 zawodników. Wygrał Jacek Krawczyk z Poznania, a świetny wynik osiągnął Piotr Sażalski. Śremianin reprezentujący 1.GPR zajął wysokie 5 miejsce w klasyfikacji generalnej, co dało mu drugie miejsce na podium w kategorii wiekowej M30. Na 29 miejscu wyścig ukończył Wojciech Meissner, a 63 był Przemysław Koch, który miał już za sobą poranny wyścig w 1/8.

Warto dodać, że w rywalizacji sztafet drugie miejsce zajęła ekipa Green Bike Śrem w składzie Oskar Drozd, Marek Weber i Robert Roszak.

Kolejne zawody w Śremie za rok, a najbliższe już 7 sierpnia w Kórniku.