W ostatnich dniach śremscy policjanci ujawnili dwie wyraźnie pijane osoby, które prowadziły samochody. W jednym z przypadku doszło do obywatelskiego zatrzymania.
Rekordzista ujęty podczas obywatelskiego zatrzymania to 45-letni mieszkaniec powiatu śremskiego, który ulicami miasta woził się w poszukiwaniu tortu urodzinowego dla córki. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, każde rodzic przecież chce, aby w ten wyjątkowy dzień, a takim z pewnością są urodziny dziecka, miało ono jak najlepszy i smaczny tort. Tak się złożyło, że w te urodziny córka 45-latka nie tylko nie miała tortu zorganizowanego przez ojca, ale również i on mógł nie dotrzeć na imprezę urodzinową. Wszystko z powodu alkoholu. Nie takiego na urodzinowym stole, ale buzującego w organizmie 45-latka, który 15 maja około godziny 11 został ujęty w ramach obywatelskiego zatrzymania.
Mężczyzna kierował fiatem punto mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Chwała temu obywatelowi, który zdecydował się na podjęcie kroku uniemożliwiającego dalszą jazdę pijanemu. Gdyby nie jego postawa, mogłoby dojść do przykrych wydarzeń.
Wcześniej, bo 12 maja tuż przed godziną 17 śremska drogówka zatrzymała do kontroli hondę civic. Za kierownicą auta siedziała 43-letnia matka, która przewoziła w pojeździe swoje 8-letnie dziecko. Kobieta „wydmuchała” 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Zarówno mężczyzna jak i kobieta już stracili uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz ich przypadkami zajmie się sąd rejonowy, do którego skierowany zostanie wniosek o ukaranie pijanych kierujących. W najgorszym przypadku grozi im kara pozbawienia wolności. Obligatoryjnie sąd zasądzi także karę odebrania prawa jazdy a także karę grzywny.
Więcej znajdziesz w czwartkowym e-wydaniu!
Reklama
