Warta kontra Warta, czyli śremscy piłkarze jadą do Międzychodu
W 15. kolejce IV ligi dojdzie do starcia dwóch imienniczek, a mianowicie Warty ze Śremu i tej z Międzychodu. Podopieczni Piotra Tomaszczaka zagrają na boisku rywala w najbliższą niedzielę.
Ze względu na przypadający w sobotę Dzień Wszystkich Świętych wszystkie mecze ligowe zaplanowane na najbliższy weekend odbędą się 2 listopada, a więc w niedzielę. Tego dnia śremski zespół czeka wyjazd do Międzychodu, gdzie o godzinie 14.00 zmierzą się z tamtejszą Wartą.
Mimo iż rywale z dorobkiem 11. punktów zajmują odległe, bo 15. miejsce w tabeli i wszystko wskazuje na to, że czeka ich walka o byt w IV lidze, to jednak wcale nie oznacza, że śremską Wartę czeka łatwy pojedynek. Wręcz przeciwnie. Raz, że gospodarze będą mocno zdeterminowani, a dwa – jak pokazują statystyki – o ile na wyjazdach grają fatalnie (1 punkt w 7 spotkaniach), to jednak na własnym boisku są groźni. Wygrali bowiem 3 z 6 spotkań, 1 zremisowali, a 2 przegrali. Drużyna z Gołuchowa wyjechała z Międzychodu z bagażem 8 goli (porażka 2:8). Wysoko przegrały także Nielba Wągrowiec (1:5) i Korona Piaski (2:4). Te wyniki świadczą o tym, że przeciwnika w żadnym wypadku nie wolno zlekceważyć.
Reklama
Reklama
Niemniej do Międzychodu śremski zespół jedzie walczyć o trzy punkty i przełamanie trwającej od czterech kolejek niemocy w postaci braku zwycięstwa. Ta sprawiła, że Warta po remisie z Piastem Kobylnica straciła piąte miejsce w tabeli na rzecz Huragana Pobiedziska. Czy podopieczni Piotra Tomaszczaka przełamią się i wrócą do Śremu bogatsi o trzy punkty i zachowają szóstą lokatę w tabeli? Odpowiedź poznamy w niedzielę.
