Gdyby nie pan Patryk, mogło dojść do tragedii na drodze
Obywatelska postawa i natychmiastowa reakcja mieszkańca gminy Śrem zapobiegły potencjalnej tragedii na drodze.
Do zdarzenia doszło 3 października około godziny 21:43. Kluczową rolę odegrał w nim – jak podaje śremska policja – pan Patryk, mieszkaniec gminy Śrem. Jak ustalono, jadąc swoim samochodem ulicą Piłsudskiego, śremianin zauważył, że kierowca Fiata 500 wykonuje na jezdni wyjątkowo niebezpieczne i chaotyczne manewry, stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Nie zważając na ryzyko, czujny obywatel postanowił działać. Jadąc przed Fiatem, w bezpieczny sposób doprowadził do zatrzymania podejrzanego pojazdu. Po zatrzymaniu Fiata, pan Patryk podszedł do auta. Otworzył drzwi i natychmiast wyczuł silną woń alkoholu od siedzącego za kierownicą mężczyzny.
Reklama
Kierujący Fiatem 500, 44-letni mieszkaniec powiatu śremskiego, był nietrzeźwy. Mężczyzna miał blisko dwa i pół promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania i oczywiście dalej on już nie pojechał. Teraz za swoje kompletnie bezmyślne zachowanie odpowie przed sądem – podaje podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy KPP Śrem.



Jeden komentarz