Zawisza Dolsk idzie za ciosem i wygrywa w Krzywiniu

Z5
Zawisza pokonał Promień 2:0

Cenne zwycięstwo w Wielką Sobotę odnieśli piłkarze Zawiszy Dolsk. Poszli za ciosem i po wygranej w Pawłowicach zdobyli także trzy punkty w Krzywiniu. Pokonali Promień 2:0.

Pomimo słabego startu wiosny (punkt w czterech meczach) dzięki dwóm zwycięstwom z rzędu piłkarze Zawiszy Dolsk mają już teraz nie dziewięć, a trzy punkty straty do tego, aby wydostać się ze strefy spadkowej.

Wygrana w Krzywiniu z Promieniem nie przyszła łatwo. W pierwszej połowie Zawisza miał optyczną przewagę, ale obie drużyny poważnie nie zagrażały bramce. Najlepszą okazję miał Tomasz Malicki, który w końcówce przestrzelił z bliskiej odległości. Początek drugiej połowy należał do gospodarzy. Świetną okazję miał napastnik, ale mając przed sobą tylko bramkarza nie trafił czysto w piłkę. Po chwili Adam Gąsiorowski ratował zespół udaną interwencją, a w innej sytuacji piłka wylądowała w siatce Zawiszy, tyle, że zawodnik, który ją w niej umieścił był na spalonym. Goście przetrwali trudne chwile i mieli w rękawie „asa”. Był nim Filip Marciniak, który wrócił na boisko po długiej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Pojawił się w 60. minucie, a kwadrans później zamienił na bramkę podanie od Tomasza Malickiego. Mecz mógł zamknąć Amadeusz Idkowiak, który wyłuskał piłkę od bramkarza, ale potem strzelił prosto w niego. Zrehabilitował się w 89. minucie, kiedy trafił do siatki z pola karnego. Początkowo sędzia zasygnalizował spalonego, ale po konsultacji z liniowym słusznie uznał bramkę, bowiem zawodnik Zawiszy otrzymał piłkę po zagraniu obrońcy Promienia.

Berdychowski

Zespół z Dolska dopisał cenne trzy punkty, a za tydzień znów zagra na wyjeździe. Tym razem w z LUKS Stare Bojanowo.

Obserwuj nas w Google News

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *