Jak założyć spółkę za granicą? Przewodnik po europejskich formach prawnych

Coraz więcej polskich przedsiębiorców spogląda na zagraniczne rynki nie tylko jako przestrzeń do sprzedaży produktów czy usług, ale również jako miejsce, gdzie można prowadzić firmę na korzystniejszych warunkach. Rejestracja spółki poza Polską daje szansę na niższe koszty prowadzenia działalności, przyjaźniejsze podejście urzędów czy większą anonimowość właścicieli. Ale jak w tym wszystkim się połapać? Jakie są dostępne formy prawne w różnych krajach i czym różnią się od znanej nam spółki z o.o.? Przejdźmy przez to krok po kroku.

Jakie formy spółek funkcjonują w Europie i czym się od siebie różnią?

E69cc50f 5273 4eef A8c5 4668aad71c6d

Jeśli znasz polską spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, to możesz łatwo odnaleźć się w analogicznych konstrukcjach w innych krajach. Przykładowo, niemiecka GmbH (Gesellschaft mit beschränkter Haftung) to odpowiednik naszej sp. z o.o. — również zapewnia ograniczoną odpowiedzialność wspólników, a minimalny kapitał zakładowy wynosi 25 000 euro. Rejestracja GmbH w Niemczech wymaga aktu notarialnego, a także wpisu do tamtejszego rejestru handlowego (Handelsregister).

Z kolei czeska S.R.O. (Společnost s ručením omezeným) to bardzo popularna forma działalności wśród Polaków zakładających biznes za południową granicą. Minimalny kapitał to symboliczna 1 korona czeska, co oznacza brak realnych barier finansowych. W Wielkiej Brytanii mamy LTD (Private Company Limited by Shares), którą można zarejestrować całkowicie online w ciągu jednego dnia, bez obowiązku wpłacania kapitału. Natomiast estońska OÜ (osaühing) pozwala korzystać z innowacyjnego systemu e-rezydencji, co znacznie ułatwia formalności. Kapitał minimalny to jedynie 2 500 euro i nie trzeba go od razu wpłacać.

Każda z tych spółek ma swoje niuanse, jednak wspólną cechą jest ograniczenie odpowiedzialności wspólników. Różnice kryją się głównie w procedurach rejestracyjnych, kosztach prowadzenia księgowości, możliwościach prowadzenia działalności zdalnie oraz w obowiązkach podatkowych.

Gdzie warto założyć spółkę? Praktyczne porównanie

To zależy od tego, co chcesz osiągnąć. Jeśli zależy Ci na łatwości rejestracji i pełnej cyfryzacji, Estonia może być strzałem w dziesiątkę. Dzięki e-rezydencji możesz zarządzać firmą z dowolnego miejsca na świecie, a samo założenie spółki trwa zaledwie kilka dni. Wielka Brytania z kolei przyciąga prostotą przepisów i brakiem obowiązku posiadania lokalnego adresu zamieszkania przez właściciela.

Niemcy i Czechy to wybór dla tych, którzy chcą działać lokalnie na rynkach niemieckojęzycznych. Niemiecka GmbH wymaga jednak większego kapitału i formalności, natomiast czeska S.R.O. jest tańsza i prostsza, co czyni ją dobrym wyborem dla początkujących.

Warto przy tym pamiętać, że wybór jurysdykcji to nie tylko kwestie formalne. Liczy się też stabilność prawna, podejście urzędów do przedsiębiorców, a także reputacja danego kraju na rynku międzynarodowym. Dlatego przed podjęciem decyzji dobrze jest skonsultować się z doradcą, który zna realia lokalne.

Jak wygląda proces zakładania spółki za granicą – krok po kroku?

Cała procedura zależy oczywiście od kraju, ale można wyróżnić kilka wspólnych etapów. Na początku trzeba podjąć decyzję co do formy prawnej i przygotować dokumenty rejestracyjne. W niektórych państwach, jak Niemcy, wymagany jest notariusz, w innych – jak w Estonii czy UK – wszystko załatwisz online.

Następnie spółka musi zostać zarejestrowana w odpowiednim rejestrze – Handelsregister, Companies House lub podobnym. Wymagane może być też założenie konta bankowego, chociaż w niektórych jurysdykcjach, np. w Estonii, możliwe jest jego otwarcie całkowicie zdalnie. Trzeba także pamiętać o numerze podatkowym (odpowiednik NIP-u) i zgłoszeniu do odpowiednich urzędów.

Czas oczekiwania na pełną rejestrację może się różnić – od kilku godzin w Wielkiej Brytanii po kilka tygodni w Niemczech. Przedsiębiorcy często korzystają z pomocy wyspecjalizowanych kancelarii lub firm doradczych, które pomagają przejść przez cały proces bez stresu. Jedną z takich firm jest Thompson&Stein, której oferta dla osób zakładających spółki za granicą dostępna jest pod adresem: https://www.thompsonstein.com/spolka-za-granica/.

Czym zagraniczne spółki różnią się od polskiej sp. z o.o.?

Choć na pierwszy rzut oka formy takie jak GmbH, S.R.O. czy LTD przypominają naszą spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, różnice są zauważalne. Przede wszystkim chodzi o kapitał zakładowy – w Polsce to minimum 5 000 zł, ale już w Czechach wystarczy jedna korona, a w Wielkiej Brytanii i Estonii nie trzeba wnosić go wcale na początku.

Kolejna sprawa to podejście administracji. W wielu krajach formalności są zredukowane do minimum, a kontakt z urzędami odbywa się całkowicie online. W Polsce nadal często trzeba pojawiać się osobiście lub korzystać z podpisu kwalifikowanego. Do tego dochodzi elastyczność rachunkowości – w Wielkiej Brytanii małe spółki mogą składać uproszczone sprawozdania finansowe, co znacząco obniża koszty obsługi księgowej.

Nie sposób też nie wspomnieć o podatkach. W Polsce stawka CIT wynosi 19% (lub 9% dla małych firm), w Estonii podatek dochodowy płaci się dopiero przy wypłacie zysków, a w Wielkiej Brytanii przez wiele lat utrzymywał się jeden z niższych CIT-ów w Europie. To wszystko sprawia, że przedsiębiorcy coraz chętniej szukają alternatyw poza granicami kraju.

Czy warto? Przemyślany wybór, nie moda

Zakładanie spółki za granicą nie powinno być impulsem ani ślepym podążaniem za trendem. To decyzja, która wymaga analizy, porównania opcji i uwzględnienia długofalowych celów. Dla jednych będzie to sposób na wejście na nowe rynki, dla innych – na obniżenie kosztów i uproszczenie księgowości. Ale każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia.

Ważne, by przed rejestracją zastanowić się nad tym, gdzie będziesz prowadzić realną działalność, jakie są wymogi lokalne dotyczące podatków, raportowania czy zatrudnienia. Bo choć wiele da się dziś załatwić przez internet, odpowiedzialność za zgodność z przepisami zawsze spada na właściciela firmy.

Obserwuj nas w Google News

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *