Takie akcje policja robi po każdym długim weekendzie, a i tak kierowcy piją i jeżdżą

Nie trzeba być jasnowidzem, żeby wiedzieć, że po długiej czerwcowej przerwie związanej z Bożym Ciałem pojawią się zmasowane kontrole trzeźwości.
Tak było w przypadku każdego długiego weekendu, tak będzie w przyszłości. To praktykowana od wielu lat tradycja w policji, że zawsze po długich weekendach prowadzone są akcje badania trzeźwości w ramach „trzeźwego poranka”. Taka akcja miała też miejsce na terenie powiatu śremskiego i znów nie obyło się bez pijanych kierujących.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Wczesnym rankiem w poniedziałek funkcjonariusze ze śremskiej drogówki, patrolówki oraz Posterunku Policji w Książu przeprowadzili wzmożone kontrole trzeźwości kierujących. W ciągu zaledwie około 1,5 godziny na drogach powiatu śremskiego zatrzymano aż czterech nietrzeźwych kierowców.
Reklama
Akcja prowadzona była równolegle na dwóch punktach kontrolnych: w Śremie przy ulicy Gostyńskiej oraz w miejscowości Mchy. Jej celem było wyeliminowanie z ruchu osób siadających za kierownicę po spożyciu alkoholu.
Reklama
Najpierw, o godz. 05.30, policjanci w Śremie na ul. Gostyńskiej, zatrzymali nietrzeźwego, 35-letniego mieszkańca powiatu śremskiego, który kierował samochodem marki BMW. Następnie, o godz. 06.32, w Mchach okazało się, że pijany był 24-letni mieszkaniec powiatu śremskiego, który kierował samochodem marki Audi. Po kilkunastu minutach, o godz. 06.50, na posterunku w Śremie policjanci udaremnili dalszą jazdę kierującemu Skodą Octavią, 44-letniemu mieszkańcowi powiatu średzkiego, który był w stanie po użyciu alkoholu. O godz. 07.06, w Mchach, ponad promil alkoholu w organizmie miał 27-letni mieszkaniec powiatu śremskiego, który kierował samochodem marki Mitsubishi Outlander – wyniki porannej akcji wylicza podinspektor Ewa Kasińska z KPP Śrem.