Księginki: Sołectwo z ojca na syna

Pierwsza wzmianka o Księginkach (gmina Dolsk) pojawiła się w dokumentach historycznych już w 1210 roku, co oznacza, że wioska jest w czołówce najstarszych siedlisk ludzkich powiatu śremskiego.
Reklama

Wówczas to książe Władysław Odonic przekazał majątek klasztorowi Cystersów.
Na początku lat 90 – tych minionego wieku Księginki były znane młodzieży w całej Wielkopolsce, a kto wie czy nawet nie w Polsce.
W wielkiej świetlicy wiejskiej zbudowanej jeszcze w poprzednim systemie społeczno – politycznym organizowano z wielkim rozmachem nocne dyskoteki. Zjeżdżało się tam w porywach około dwóch tysięcy młodych ludzi żądnych wrażeń i zabawy. Mieszkańcy wioski w większości przeklinali ów przybytek i cotygodniowe weekendowe imprezy.
Reklama
Okolice świetlicy i nie tylko wyglądały po nich jak pobojowisko. Na szczęście dla mieszkańców moda „na Księginki” minęła po niecałych trzech latach. Gmina świetlicę sprzedała – dziś mieści się tam zakład stolarski produkujący palety.
Sołtysem był wówczas przez okres dwudziestu lat – Zenon Kosmala. Marzył on, by w przyszłości wioską zarządzał któryś z jego czterech synów. Jego marzenie się spełniło, choć on tego nie doczekał. Zmarł bowiem w 2017 roku.

Od stycznia 2019 roku sołtysem Księginek jest Marian Kosmala syn Zenona.
Marian Kosmala ma 44 lata, wykształcenie średnie, zawód rzeźnik, pracuje obecnie w firmie Rehau w Nochowie. Jest kawalerem. Jest też pierwszą kadencję radnym rady miasta i gminy Dolsk.
Myślę, że udało nam się w wiosce stworzyć zgraną ekipę i dzięki temu udaje nam się organizować dużo imprez w ciągu całego roku. W 2021 roku powstała nowa świetlica i w niej i wokół niej na terenie sołeckim toczy się nasze życie kulturalne i sportowe.
– mówi sołtys
Na dowód swoich słów sołtys pokazuje trzy tomy wioskowych kronik, które prowadzi od czasu swojego zarządzania wioską. Każde wioskowe przedsięwzięcie jest tam opisane i udokumentowane mnóstwem zdjęć. Pozostanie to dla potomnych. To cenna inicjatywa – godna naśladowania dla innych sołtysów.
Radę sołecką tworzą: Marika Wajchert, Zdzisław Pawłowski, Mariusz Walczak i Kamil Jankowiak.
Tegoroczny fundusz sołecki wynosi około 20 tysięcy złotych. Planuje się zakup garażu gospodarczego na sprzęt. Koniecznym będzie też przegląd techniczny sprzętu na placu zabaw oraz przegląd klimatyzacji w świetlicy.
Cały czas zabiegamy u burmistrza Dolska o naprawę i utwardzenie drogi przez wioskę biegnącą do świetlicy – jest w fatalnym stanie. Rozmowy trwają i mamy nadzieję, że znajdą się na to w końcu pieniądze.
– dodaje sołtys
Cieszy się on, że mieszkańcy integrują się wokół wspólnych przedsięwzięć. Co roku rozgrywany jest mecz piłkarski kawalerowie kontra żonaci.
Nasz rozmówca w swoim domu ma kącik trofeów. Był jako junior wicemistrzem Polski w boksie, otrzymał też w 2021 roku – tytuł Sołtysa Roku – w plebiscycie “Głosu Wielkopolskiego”.