Auto w polu, a kierowca… pijany
Z pewnością jednym rekordzistą liczby promili alkoholu w organizmie kierującego w minionym roku jest 50-latek z gminy Śrem.
Mężczyzna został ujęty, po tym jak prowadzony przez niego samochodowy wypadł z drogi i zatrzymał się na polu w miejscowości Pysząca. Zdarzenie miało miejsce 27 grudnia.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
W miniony piątek, 27 grudnia o godz. 21.18, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że na drodze relacji Śrem – Pysząca samochód wypadł z drogi, a kierowca który siedzi w aucie może być pod wpływem alkoholu, bo majaczy – podaje podinspektor Ewa Kasińska z KPP Śrem.
Na miejsce udał się patrol drogówki, który zlokalizował samochód i kierującego nim mężczyznę. Kierowca nie wymagał pomocy medycznej, a badanie alkomatem dało odpowiedź na pytanie, dlaczego samochód wypadł z drogi.
Reklama
Okazało się, że 50-latek „wydmuchał” ponad 3 promile alkoholu! W takim stanie postanowił wsiąść za kierownicę i jechać. Daleko nie zajechał. Przy okazji jeszcze uderzył w jedno z drzew.