|

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie „patroli obywatelskich” – obawy o bezpieczeństwo i eskalację przemocy

Img 2634
"Patrole obywatelskie" monitorowane są przez służby policji / fot. arch. red. (nadesłane)

Po bójce w Śremie z udziałem obcokrajowców zaczęły się formować tzw. „patrole obywatelskie”. Teraz przygląda im się Rzecznik Praw Obywatelskich.

Chery2
Reklama VW Berdychowski

Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) wystosował oficjalne zapytanie do Komendanta Głównego Policji w związku z działaniami tzw. „patroli obywatelskich”. Te zaczęły się formować m. in. w Śremie czy Kóniku po wydarzeniach z 7 września z plaży miejskiej w Śremie.

RPO stoi na stanowisku, że „patrole obywatelskie” nie tonują nastrojów, wręcz przeciwnie. Wystąpienie RPO zwraca uwagę na potencjalne zagrożenia związane z aktywnością tych grup, których działania, jak twierdzi RPO, mogą wywoływać nie tylko poczucie zagrożenia wśród obywateli, ale także eskalować niechęć i wrogość wobec cudzoziemców, co stwarza ryzyko aktów przemocy.

Rzecznik Praw Obywatelskich w swoim wystąpieniu zaznacza, że w mediach pojawiają się relacje o niepokojących zachowaniach uczestników „patroli obywatelskich”. RPO podkreśla, że przemarszom tym często towarzyszy retoryka wyrażająca otwartą wrogość i niechęć wobec cudzoziemców, co nie tylko wzmacnia społeczne uprzedzenia, ale może również doprowadzić do fizycznych ataków na osoby należące do określonych grup narodowościowych czy etnicznych. Tego typu sytuacje budzą niepokój zarówno ze strony obywateli, jak i organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne.

2b53fb0e 7fa1 4c78 b3b3 5df688e52106

RPO stanowczo zaznacza, że manifestowanie postaw opartych na uprzedzeniach, szczególnie tych związanych z narodowością lub pochodzeniem etnicznym, nie może być akceptowane w sferze publicznej. Zdaniem Rzecznika, wszelkie przejawy nienawiści i ksenofobii powinny spotkać się z jednoznaczną reakcją ze strony organów ścigania, które mają obowiązek przeciwdziałać wszelkim formom dyskryminacji i przemocy.

Śremska policja apeluje o spokój i zdrowy rozsądek

W swoim wystąpieniu RPO zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z prośbą o udostępnienie informacji na temat skali działalności „patroli obywatelskich” oraz sposobu, w jaki są one nadzorowane przez policję. Rzecznik chce wiedzieć, czy liczba i przebieg zgromadzeń organizowanych przez te grupy są monitorowane oraz jakie działania są podejmowane w przypadku wykrycia incydentów naruszających prawo, zwłaszcza w sytuacjach, gdy w przestrzeni publicznej były głoszone treści ksenofobiczne lub dochodziło do aktów przemocy.

Ponadto, RPO pyta, czy w takich przypadkach wszczynane były postępowania w kierunku ścigania przestępstw.

Obserwuj nas w Google News

Jeden komentarz

  1. Jedynym rozwiązaniem, które spowoduje, że patrole obywatele nie będą powstawać jest skuteczna działalność policji i wyciąganie przestępstw od każdego bez względu na pochodzenie narodowościowe czy etniczne. Jeżeli władza i policja udowodnią, że wyciągają takie same konsekwencje z popełnianych przestępstw i wykroczeń przez imigrantów podobnie jak obywateli Polski oraz zwalczane będą grupy tzw "aktywistów" na granicy, którzy przy okazji z dużym prawdopodobieństwem mogą wprowadzać białoruskich rosyjskich dywersantów oraz szpiegów na terytorium Polski jak i krajów UE to patrole obywatelskie praktycznie nie będą powstawać i ludzie nie będą widzieli potrzeby ich tworzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *