Jagoda o krok od medalu Mistrzostw Europy w trójboju siłowym
W weekend 14-15 września Jagoda Rogaczewska brała udział w PLTRAW 3×3 Series European Showdown Wrzesień 2024, czyli Mistrzostwach Europy w trójboju siłowym. Rywalizowała w kategorii U-23, 60 kg+. Niestety przez niekorzystne parametry fizyczne uplasowała się tuż za podium.
Jeszcze na marcowych ME Rogaczewska startowała w kategorii T-19, ale tym razem „wskoczyła” do U-23 z mocnymi, starszymi zawodniczkami.
Reklama
Reklama
Jagoda w marcu br. rozpoczęła współpracę z medycznym trenerem personalnym Arturem Ziółkowskim. Przez 7 miesięcy treningu pod jego czujnym okiem, zbudowała nową pozycję i technikę we wszystkich trzech bojach. Dzięki wspólnej pracy dołożyła 27,5 kg do całkowitego wyniku.
Dużym przeciwnikiem w jej przypadku jest wzrost (180 cm), na co nawet zwracają uwagę sędziowie, ponieważ reszta trójboistek mierzy między 160-170 cm. Tym sposobem musi w martwym ciągu pokonać kilka centymetrów więcej i jednocześnie przy tym masa ciała inaczej się rozkłada. Mimo trudności, ale zarazem ostrej walki, Jagodzie udało się wykonać przysiad z 132,5 kg na plecach, wycisnąć 77,5 kg na ławce i podtrzymać wynik poprzedniego występu 152,5 kg w martwym ciągu.
Przy podejściu do 157,5 kg podniosła sztangę, ale wykonałam tzw. wózek, co jest uznane za brak regulaminowej techniki, ale treningowo sobie ten występ zalicza.
„Sytuuję się na 4. miejscu. Najgorszym miejscu, bo zaraz za podium, ale nie poddaje się, bo najlepsze dopiero przede mną. Przygotowania do Stanów rozpoczęte na dobre, to był tylko mały przystanek […] Dziękuję za wsparcie Adasiowi, rodzinie i całemu oddziałowi trójbojowemu z KSA (chłopcy to o Was). Za cierpliwość, wsparcie i najlepsze prowadzenie, również wielkie podziękowania dla trenera Artura Ziółkowskiego”.
Jeśli Państwo chcieliby wspomóc Jagodę w przygotowaniach oraz wyjeździe do Stanów Zjednoczonych na Arnold Sports Festival w Colubus w stanie Ohio:
(fot. Jagoda Rogaczewska)
