“Śrem – dla mnie, dla ciebie, dla każdego!”
1. Karnawał dla Równości przeszedł ulicami naszego miasta. Było barwnie, było kolorowo i przede wszystkim było bezpiecznie.
Reklama
Wydarzenie, które w sobotę odbyło się w Śremie, miało charakter imprezy o podwyższonym ryzyku. Stąd liczna obecność policji śremskiej wspieranej przez mundurowych z innych jednostek. Tak liczne siły były uzasadnione — kontrmanifestanci z Fundacji Życie i Rodzina, próbowali zakłócić legalne zgromadzenie.
Na szczęście obyło się bez większych ekscesów, a policja skutecznie odizolowała kontrmanifestantów trzykrotnie wcześniej wzywając ich do rozwiązania tego “nielegalnego zgromadzenia” (tu cytat policji – dop. red.) i przez cały czas dbała o to, aby na trasie odbywał się porządek i spokój.
Kontrmanifestanci twierdzą natomiast, że ich zgromadzenie było legalne.
1. Karnawał dla Równości odbywał się pod hasłem: “Śrem – dla mnie, dla ciebie, dla każdego!”, bo jak zapewniał jego organizator, Jakub Kilanowski, lokalny społecznik, tu nie chodzi tylko o środowiska LGBT+, ale również o likwidację barier architektonicznych, usprawnienie komunikacji zbiorowej czy ogólne polepszenie życia mieszkańców Śremu, poprzez kroki podejmowane przez samorząd zmierzające właśnie w tym kierunku.
Jednym z najważniejszych punktów, ale nie jedynym podczas tego kolorowego karnawału, był Marsz Równości, który przeszedł ulicami miasta. W pochodzie więcej było mundurowych niż faktycznych jego uczestników, a tych szczególnie barwnych, które wyróżniały się na tle pozostałych, było jeszcze mniej. Niemniej, jak to się mówi: pierwsze koty za płoty i być może w kolejnej edycji będzie więcej uczestników.
Tymczasem w centralnym punkcie karnawału miały miejsce także inne aktywności. Było m.in. stoisko, w którym zbierano podpisy pod nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt czy miejsce, w którym bezpłatnie i szybko można było zbadać się na obecność HIV i AIDS.