Kobieta z dzieckiem trafiły do karetki. Dachowanie za Wyrzeką
Rankiem na trasie Nochowo – Wyrzeka doszło do dachowania samochodu osobowego, którym podróżowała 33-letnia kobieta i 5-letnie dziecko.
Reklama
Zarówno kierująca jak i dziecko, które na szczęście zapięte było w foteliku, zostały przebadane przez załogę karetki pogotowia, która dotarła na miejsce zdarzenia. Po badaniach okazało się, że nic poważnego im się nie stało i nie ma konieczności przewożenia ich do szpitala.
Jak ustaliła policja, 33-latka jadać od strony Wyrzeki w kierunku Nochowa, nie dostosowała prędkości do warunków drogowych i na łuku straciła panowanie nad prowadzonym przez siebie autem, zjechała na przeciwny pas ruchu, a następnie wypadła z drogi. Tam, na pobliskim polu, samochód dachował i zatrzymał się kołami do góry.
– Po dotarciu naszych zastępów na miejsce zdarzenia ustalono, że jeszcze przed naszym przybyciem osoby podróżujące autem wyszły z niego o własnych siłach – mówi Michał Hańczyk, strażak kierujący działaniami ratowniczymi.