||

Pił, jechał autem, a potem chciał uciekać piechotą

Dachowanie Chcrząstowo
44-latek po dachowaniu chciał jeszcze uciekać na piechotę / fot. OSP Chrząstowo

44-latek, mieszkaniec powiatu jarocińskiego roztrzaskał się autem w okolicy Chrząstowa. Był pijany, wiec jak to z pijanymi bywa – nic mu się nie stało. Co więcej, po dachowaniu chciał jeszcze uciekać piechotą.

Berdychowski Kwiecien 2024

Ta sztuka mu się nie udała, bo został zatrzymany przez świadka, który udaremnił nietrzeźwemu ucieczkę z miejsca zdarzenia. Przytrzymywał go aż do momentu przyjazdu policja, która zajęła się delikwentem.

O tym zdarzeniu dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o godz. 15.45. Z zawiadomienia wynikało, że w Chrząstowie dachowało auto, z którego wyszedł prawdopodobnie nietrzeźwy, agresywny mężczyzna, który ucieka – podaje podinsp. Ewa Kasińska. – Okazało się, że kierujący Oplem Corsa, 44-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego, został ujęty przez obecnego na miejscu zdarzenia innego mężczyznę. Niestety, 44-latek był faktycznie pijany. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że na prostym odcinku drogi wojewódzkiej 436, jadąc z kierunku Książa Wielkopolskiego w stronę Śremu, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował – dodaje policjantka.

Pijany został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Zostało mu zatrzymane także prawo jazdy. – Teraz, kompletnie nierozsądny 44 -latek za swoje zachowanie odpowie przed sądem. A my, po raz kolejny, apelujemy o trzeźwość za kierownicą, bo pijani kierowcy, to śmiertelne zagrożenie – apeluje przedstawicielka śremskiej policji.

Zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę.