Krzysztof Lewandowski o występach polskich pięściarzy na igrzyskach w Paryżu
Polska zdobyła medal olimpijski w boksie po 32 latach! Julia Szeremeta, po znakomitym występie, pokonała jednogłośnie 5:0 Portorykankę Ashleyann Lozadę w ćwierćfinale igrzysk w Paryżu, zapewniając sobie co najmniej brązowy medal w kategorii 57 kg!
Rozmawiamy z Krzysztofem Lewandowskim (Śremski Klub Bokserski Warta) o historycznym medalu po 32 latach w boksie dla Polski na igrzyskach w Paryżu.
Sponsorem głównym działu SPORT jest Go Port Śrem:
Jak oceniasz ogólny występ polskich bokserów na Olimpiadzie w Paryżu?
Sama kwalifikacja na Igrzyska Olimpijskie to już wielkie wyróżnienie dla sportowców. W tym roku w Paryżu mamy najliczniejszą reprezentację pięściarzy od kilku turniejów Olimpijskich ponieważ kwalifikacje zdobyło dwóch mężczyzn” i trzy kobiety. Julia Szeremeta awansowała do półfinału olimpijskiego turnieju w kategorii do 57 kg. Szeremeta już teraz zapewniła sobie co najmniej brąz, na który Polska czekała 32 lata. Ostatni medal w boksie olimpijskim zdobył Wojciech Bartnik w Barcelonie w 1992 r. Głównym trenerem ekipy kobiet jest Tomek Dylak z pobliskiego Gostynia, który w wywiadach często powtarza, że nie pojechali do Paryża na wakacje – więc całe środowisko pięściarskie w naszym kraju liczy na więcej. Wszyscy kibicujemy dalej!
Które walki polskich bokserów najbardziej Cię zaskoczyły, pozytywnie lub negatywnie?
Uważam, że cała czwórka, która odpadła z turnieju dała z siebie wszystko – ich występy oceniam tylko pozytywnie. Jakkolwiek, w dwóch przypadkach, a więc przegranej walce Damiana Durkacza oraz niedzielnej przegranej Elżbiety Wójcik, wiele kontrowersji wywołała praca sędziów, którzy jak to się mówi “oglądali chyba inne walki”, punktując zwycięstwa przeciwników. Na koniec chciałbym zaprosić wszystkich do kibicowania Julii w walce o finał, który odbędzie się w środę o godzinie 21.40, no i oczywiście dzieci oraz młodzież ze Śremu i okolic na zajęcia – nabór startuje z początkiem września!