||

Trener Mateusz Pietrowski: szykuję transferową bombę!

Trener Mateusz Pietrowski

Mateusz Pietrowski został nowym trenerem KSGB Manieczki. Zapraszamy do rozmowy po pierwszym treningu w „Orkanie”.

W minionym sezonie z Wartą Śrem świętowałeś awans do IV ligi jako zawodnik. Co Cię skłoniło, aby przyjść do Manieczek w roli trenera?
Po zakończonym sezonie nie spodziewałem się, że tak potoczą się moje losy. Była konkretna propozycja gry w innej drużynie i pewnie bym z niej skorzystał, gdyby nie telefon od prezesa Damiana Grabnego. Nadarzyła się okazja, aby spróbować sił w roli trenera w piłce seniorskiej i po przemyśleniach postanowiłem z niej skorzystać. Głównym czynnikiem, który za tym przemawia jest fakt, że w Manieczkach jest fajna kadra. Jestem przekonany, że można stworzyć ciekawy zespół, który będzie się liczył w grze o awans i wierzę, że jest w stanie ten cel osiągnąć.

Będziesz łączył funkcję trenera z rolą zawodnika? Innymi słowy będziesz grającym trenerem?
Z założenia nie, ale też nie wykluczam takiej ewentualności. Na pewno znajdę się na liście zgłoszeniowej zawodników, a czy wystąpię w podwójnej roli czas pokaże.

Jaki jest Twój plan na początek pracy w „Orkanie”?
Mamy dziś 8 lipca, a więc mamy ponad miesiąc czasu do inauguracji rozgrywek i w najbliższych dniach skupię się na tym, aby poznać chłopaków i wtedy będą mógł ocenić przydatność każdego z nich do drużyny. Na tą chwilę na liście, którą posiadam jest 31 zawodników i pewnie nie wszyscy znajdą się w kadrze na sezon. Każdy ma czystą kartę, a po okresie przygotowawczym będą mądrzejszy. Wiadomo, że mamy zaplanowane trzy gry kontrolne, a będą chciał jeszcze dorzucić jedną-dwie w tygodniu, a pierwszym oficjalnym sprawdzianem będzie puchar.

Orkan” przez cztery ostatnie sezony był w czołówce tabeli, ale prędzej czy później odpadał z walki o awans. Cel pewnie niezmienny – walka o „okręgówkę”?
Zgadza się. Chciałbym, abyśmy liczyli się w grze o awans.

Jak oceniasz grupę, do której trafiliście?
– Nie ukrywam, że grupa do której trafiliśmy jest bardzo wymagająca. Moim zdaniem najmocniejsza ze wszystkich. Mamy m.in. rezerwy Unii Swarzędz i Kotwicy Kórnik, a więc drużyn trzecioligowych, czy czwartoligowego Mieszka Gniezno. Liczyłem na to, że będziemy podobnie, jak przed rokiem w okręgu leszczyńskim, gdzie pewnie byłoby dużo łatwiej, ale trafiliśmy do grupy poznańskiej i musimy się z tym zderzyć i zmierzyć.

Wiemy już, że czterech zawodników wraca do drużyny, a szykują się jeszcze jakiś inne wzmocnienia. Może do „Orkana” dołączy, któryś z piłkarzy, z którymi do tej pory grałeś w Warcie? Są jakieś pomysły, plany?
Nie chciałbym póki co za wiele mówić i zdradzać. Powiem tak – liczę, że wypali jedna „bomba” transferowa. Mowa tu o zawodniku z trzecioligową przeszłością. Tyle w tym temacie na tą chwilę.

E69cc50f 5273 4eef A8c5 4668aad71c6d
Reklama VW Berdychowski

PS. Z Mateuszem Pietrowskim znamy się od dawna, stąd też rozmowa przeprowadzona była formie „na Ty”.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *