|||||

Wypadek na trasie Śrem – Kórnik. Marka uratowała podróżujące autem osoby. Sprawca… zbiegł

Wypadek Dw 434 (6)
Dzięki temu, że to mercedes uderzył dachem w drzewo, a nie inna starsze auto, mamy do czynienia z lekkimi obrażeniami, a nie wypadkiem śmiertelnym / fot. M. Czubak

Trzy osoby trafił do szpitala, w tym jedna helikopterem LPR, po wypadku, do którego doszło na „trasie śmierci”, drodze relacji Kórnik – Śrem.

Z pierwszej informacji wynikało, że w jednym z pojazdów biorących udział w dzisiejszym wypadku, znajdują się dwie osoby zakleszczone. Ostatecznie informacja ta nie potwierdziła się. Wszyscy uczestnicy, a łącznie było to pięć osób z powiatów m.in. śremskiego i gostyńskiego, opuściły auta o własnych siłach.

Ogrzewanie Digital

Gdy na miejsce dotarły służby ratunkowe z powiatów śremskiego oraz poznańskiego, okazało się, że w zdarzeniu brał jeszcze jeden samochód — sprawcy. Kierujący tym pojazdem oddalił się z miejsca zderzenia. Daleko nie zajechał, uszkodzenia jego auta sprawiły, że zatrzymał się przed Zbrudzewem.

Reklama VW Berdychowski
Reklama VW Berdychowski
Na chwilę obecną trasa jest zablokowana, tworzą się dość duże korki.
Na chwilę obecną trasa jest zablokowana, tworzą się dość duże korki.

Ostatecznie do szpitala trafiła kobieta kierująca volkswagenem, które zostało uderzone w tył i wypadło z drogi. Mieszkanka powiatu śremskiego została przetransportowana helikopterem LPR do lecznicy w Puszczykowie.

Do szpitala transportem kołowym trafił również dwie osoby z mercedesa.

Wg nieoficjalnych ustaleń, do wypadku doprowadził kierujący trzecim samochodem, który wyprzedzał „na trzeciego”. Droga w miejscu wypadku jest zablokowana — policja kieruje ruch objazdami.