Wypadek na trasie Śrem – Kórnik. Marka uratowała podróżujące autem osoby. Sprawca… zbiegł
Trzy osoby trafił do szpitala, w tym jedna helikopterem LPR, po wypadku, do którego doszło na „trasie śmierci”, drodze relacji Kórnik – Śrem.
Z pierwszej informacji wynikało, że w jednym z pojazdów biorących udział w dzisiejszym wypadku, znajdują się dwie osoby zakleszczone. Ostatecznie informacja ta nie potwierdziła się. Wszyscy uczestnicy, a łącznie było to pięć osób z powiatów m.in. śremskiego i gostyńskiego, opuściły auta o własnych siłach.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Gdy na miejsce dotarły służby ratunkowe z powiatów śremskiego oraz poznańskiego, okazało się, że w zdarzeniu brał jeszcze jeden samochód — sprawcy. Kierujący tym pojazdem oddalił się z miejsca zderzenia. Daleko nie zajechał, uszkodzenia jego auta sprawiły, że zatrzymał się przed Zbrudzewem.
Reklama
Ostatecznie do szpitala trafiła kobieta kierująca volkswagenem, które zostało uderzone w tył i wypadło z drogi. Mieszkanka powiatu śremskiego została przetransportowana helikopterem LPR do lecznicy w Puszczykowie.
Do szpitala transportem kołowym trafił również dwie osoby z mercedesa.
Wg nieoficjalnych ustaleń, do wypadku doprowadził kierujący trzecim samochodem, który wyprzedzał „na trzeciego”. Droga w miejscu wypadku jest zablokowana — policja kieruje ruch objazdami.