|

Piast Nowy Belęcin kolejną „ofiarą” „Orkana”

Avatar photoMaciej Fujak
Manieczki
Piłkarze z Manieczek odnieśli w Belęcinie czwarte z rzędu zwycięstwo

Czwarte z rzędu zwycięstwo odnieśli piłkarze KSGB Manieczki. Tym razem ich „ofiarą” padł Piast Nowy Belęcin. „Orkan” wygrał 5:2, a kolejnego hat-tricka strzelił Mateusz Michałowski.

– Zagraliśmy dwie różne połowy i pokazaliśmy dwa różne oblicza – powiedział trener Dawid Kaczmarek. – W pierwszej sporo było niedokładności, zbędnych dyskusji i błędnych decyzji. Trzeba było wstrząsnąć zespołem i od razu przyszły efekty. Życzyłbym sobie, żebyśmy grali tak cały mecz, jak drugą połowę w Belęcinie – dodał.

Prowadzenie w 15 minucie objęli gospodarze, którzy trafili bezpośrednio z rzutu wolnego po faulu Szymona Malickiego w narożniku pola karnego. Tuż przed przerwą wyrównał Mateusz Michałowski i był remis 1:1. Napastnik „Orkana” potrzebował zaledwie kwadransa, aby w drugiej połowie skompletować hat-tricka i po godzinie gry było 3:1. Rywale w 67 minucie zdobyli kontaktową bramkę, ale końcówka należała do gości, którzy trafieniami Adriana Chwaliszewskiego i Kamila Drobińskiego przypieczętowali zwycięstwo.

Reklama

Reklama VW Berdychowski
Reklama VW Berdychowski

KSGB: M.Malicki – Sz.Malicki (76′ Drobiński), Komorowski, Bąkowski (84′ Wesołek), Substyk (85′ Piorunowski), Mar.Michałowski, Chwaliszewski, Kurzyński, Hauf, Mocek (46′ Kaczmarek), Mat. Michałowski.

26 maja o 15.00 „Orkan” podejmować będzie Rywala Kurza Góra.

Avatar photo

W jego żyłach płynie sportowa krew. Od dziecka do teraz związany z piłką nożną. Najpierw jako zawodnik, a teraz jako trener. Żadna dyscyplina sportu nie jest mu jednak obca. Z Tygodniem Ziemi Śremskiej związany przez 22 lata. Wraca do pisania po krótkiej przerwie, co pewnie niejednego kibica i czytelnika ucieszy. Obiektywny i bezstronny, za co nie raz mu się oberwało. Jedni go za to cenią, inni nie przepadają za nim. Lubi się jednak zupę pomidorową. Redaktora trzeba szanować.