Tajemnicze banery wyborcze w Śremie: kto za tym stoi?
W dniu dzisiejszym w kilkunastu strategicznych miejscach naszego powiatu pojawiły się zasłonięte przyczepy reklamowe. Mamy również informację od czytelników, że w ich skrzynkach pojawiły się ulotki, które mogą być tożsame z grafiką na bilbordach. Pojawia się pytanie kto za tym stoi?
Reklama
Czy jest to brudna kampania, polegająca na dyskredytacji przeciwników politycznych za pomocą niepotwierdzonych informacji, manipulacji, a nawet fałszywych oskarżeń czy chęć odegrania się ?
Wobec tych wydarzeń, nasuwa się pytanie o etykę w polityce lokalnej. Jak daleko mogą posunąć się kampanie wyborcze, by osiągnąć swoje cele?
Czy taką kampanię popieracie?
Czy uważacie, że w kontekście walki o władzę, wszystkie chwyty są dozwolone? A może sądzicie, że powinniśmy trzymać się wyższych standardów, nawet w obliczu politycznej rywalizacji?
Zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach poniżej.
Poprosiliśmy o komentarz Burmistrza Śremu, Adama Lewandowskiego:
Jest mi bardzo przykro i jestem wewnętrznie rozbity tak brudną kampanią wymierzoną w moją osobę. Krytykę mogę zrozumieć, nawet jest ona potrzebna i liczę się z tym. Natomiast perfidne szkalowanie mojej osoby to chwyt poniżej pasa.
Adam Lewandowski, Burmistrz Śremu
Zarządzając tyle lat miastem, miałem okazje brać udział w paru konkursach, rywalizować z kilkoma kontrkandydatami, i nigdy nie przyszło mi nawet do głowy by zniżyć się do takiego poziomu. To wstrząsające i zatrważające do czego są w stanie posunąć się ludzie.