„50 wersów” od śremskiego rapera Marka „MRK” Skrzypczaka
W niedzielę 24 marca o godz. 15.00 na portalu YouTube swoją premierę miał teledysk do najnowszego singla „50 wersów” śremskiego rapera MRK. Utwór promuje jeszcze wydaną w grudniu zeszłego roku płytę pt. „MRK SOLO”.
W zeszłym roku pisaliśmy już, że w piątkowy wieczór 22 grudnia o godz. 20 odbyła się premiera płyty Marka „MRK” Skrzypczaka pt. „MRK SOLO” w lokalu restauracji Śremska. Za produkcję muzyki odpowiadał Bartosz „Sivy” Suszka, a okładkę zaprojektował Damian Rojek.
Marek Skrzypczak jest 42-letnim śremianinem, który niedawno wydał swój debiutancki krążek, chociaż jak sam mówi, z rapem jest od samego początku tej muzyki w Polsce, czyli od połowy lat 90. Natomiast Sivy ma dopiero 24 wiosny, lecz już od kilku lat współpracuje z uznanymi przedstawicielami poznańskiej sceny hip-hopowej.
Należy uwypuklić, iż płyta została utrzymana w brzmieniach „oldschoolowych” i tematyka także utrzymuje się w tym klimacie, więc posiada wiele przemyśleń życiowych, przeżyć czy codzienności zwykłego człowieka. Ponadto sam MRK ubolewa często nad dzisiejszym światem. Ten singiel także nie odbiega od takiej tematyki.
Nie boi się wspomnieć na sam początek o słynnym towarzystwie wzajemnej adoracji zwanej Wolnomularstwem, mimo że możni tego świata starają się zmarginalizować tych sekciarzy. Ponadto tematycznie zauważa kryzys Kościoła Katolickiego, lecz nie precyzuje czy chodzi o strukturę hierarchii, czy moralność oraz samą wiarę ludu Bożego.
„Światem rządzą masoni
Franklinów maja tony
Ludzie ciągle tutaj głodni są mamony
A w kościele dzisiaj słabiej bija dzwony”
Podejmuje także trudny temat zbytniego dbania przez wiele kobiet o urodę, co często wychodzi tragicznie w skutkach. Alarmuje płeć piękną, iż mężczyznom to nie imponuje.
„Śmieszą mnie glonojady i ich sztuczne rzęsy
Halo dziewczyny droga nie tędy”
Jednak, co najbardziej charakteryzuje ten singiel, to niesamowita zabawa słowem i porównywaniami. Proszę rozkminić te wersy:
„Słowem zło wystrzela jak Morata
po sterydach wciąż napięta klata
MRK na bitach bez wysiłku lata
Jak Max Verstappen i Formuła 1
Muza płynie w żyłach tego jestem pewien
Zodiakalny wodnik jak Czesław Niemen
178 wzrostu jak Tremont Waters
[…]
Urodzony rok 82 to jest rok Felicita
Pierwsza płyta CD i Komodore
18 lutry jak DR DRE
[…]
Przy mikrofonie szybki jak Speedy Lopez
Moja dzisiaj tańczy jak Jennifer Lopez
Ruchy rozsądnie planuje jak gasparon
kiedy potrzeba twardy jak kolarzom
nie jestem bezczelny jak reklamy kredytu
[…]
Za małolata pyskaty jak kaczor Duffy
[…]
Twardy i wytrzymały jak Martensy”
Sam teledysk jest bardzo ciekawy i dość niespotykany na polskiej scenie hip-hopowej, tym bardziej w czasach tandetnego trapu. Motyw telewizji trochę przypomniał o słynnym utworze Eminema „My name is”, jednak u Marka Skrzypczaka ukazano wydanie wiadomości, a sam raper jest prezenterem. Polecam sam utwór, jak i ciekawy teledysk, za którego produkcją stoi „Kiddor” – K21 Videos.