Pogoń Książ przy udziale i wsparciu Centrum Kultury w Książu Wlkp. zorganizowała dla swoich piłkarzy „Mikołajki”. Były prezenty, turniej i wiele innych atrakcji dla wszystkich małych i dużych członków klubu.
Reklama
– Cieszymy się, że w końcu mamy w Książu Wlkp. halę widowiskową z prawdziwego zdarzenia i mogliśmy zorganizować dla naszych piłkarzy pierwszą taką imprezę na koniec roku – powiedział prezes Jan Rodziak. – Chcieliśmy w ten sposób podziękować wszystkim naszym młodym adeptom za cały sezon i godne reprezentowanie barw klubu – dodał.
W niedzielę w hali w Książu Wlkp. stawiło się ponad 80 młodych piłkarzy z pięciu grup wiekowych oraz ich trenerzy i rodzice. To było takie klubowe święto. Zebranych powitał prezes Jan Rodziak, a oficjalnie „Mikołajki” otworzył burmistrz Teofil Marciniak. Były słodkie prezenty, a także turniejowe granie bez wyników. Rozgrywano mecze pomiędzy dziećmi, ale także pomiędzy chłopcami, a rodzicami, czy trenerami i klubowymi działaczami. Wszyscy zawodnicy Pogoni otrzymali pamiątkowe medale.
– Chodziło przede wszystkim o to, aby dobrze się bawić i fajnie spędzić czas – tłumaczy prezes Jan Rodziak. – Myślę, że tą ideę udało się w stu procentach zrealizować. Duża tym zasługa zaangażowaniu rodziców, którzy zadbali o bufet, a także Centrum Kultury w Książu Wlkp. Były animacje, kąciki zabaw i strefa „gastro”. Muszę powiedzieć, że chłopców nam przybywa i mamy takie pospolite ruszenie, ale to z kolei sprawia, że mamy kłopot, bo powoli zaczyna brakować trenerów. Generalnie trzeba się jednak cieszyć, bo to był dobry rok naszej młodzieży – dodał.
