Pożar w Błażejewie właściciel przypłacił pobytem w szpitalu
4 grudnia wieczorny spokój w miejscowości Błażejewo został przerwany nagłym pożarem, który wybuchł w jednym z budynków mieszkalnych.
Na szczęście, właściciel budynku szybko zareagował i samodzielnie ugasił ogień, zanim strażacy dotarli na miejsce. Niestety, akcja gaśnicza w wykonaniu właściciela skończyła się dla niego obrażeniami. Został przewieziony do szpitala z objawami duszności i zawrotów głowy.
Sponsorem głównym działu NA SYGNALE jest KT-24:
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej o godzinie 22:07. Zgłaszający poinformował, że w jednym z bliźniaczych budynków mieszkalnych doszło do pożaru w kotłowni. Właściciel zdołał ugasić płomienie, ale w wyniku zdarzenia w pomieszczeniu panowało gęste zadymienie. Trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Śremie oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dolsku natychmiast wyruszyły na miejsce, aby zabezpieczyć sytuację.
Reklama
Po przybyciu strażacy przystąpili do wejścia do kotłowni, gdzie zastali zniszczone przewody, popalone lampy i okopcone ściany. Młodszy kapitan Piotr Michalski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Śremie, poinformował, że badania kamerą i detektorem wykazały niewielką ilość tlenku węgla w pomieszczeniu.
Niestety, właściciel budynku, który z własnej inicjatywy podjął próbę ugaszenia ognia, odczuwał duszności i zawroty głowy. Z tego powodu został przewieziony do szpitala w celu dalszych badań i leczenia.
Całe zdarzenie podkreśla wagę szybkiej reakcji mieszkańców na sytuacje awaryjne, ale także konieczność ostrożności, zwłaszcza w kontekście potencjalnych zagrożeń zdrowia podczas próby ugaszenia ognia.
Spalił się doszczętnie. Pożar auta w Gogolewie