Gmina Książ Wlkp. kocha Chór Consensus i jubileusz 15-lecia to pokazał

W niedzielę 19 listopada o godz. 18.00 w sali bankietowej Gabi w Mchach wyjątkowy jubileusz 15-lecia świętował Chór Consensus. Towarzyszy on mieszkańcom gminy Książ Wielkopolski podczas licznych wydarzeń oraz imprez. Podczas koncertu chórzyści zaśpiewali utwory ze swojego bogatego repertuaru, podzielone na kilka bloków: sakralny, patriotyczny, biesiadny, ludowy czy rozrywkowy.
Na rozpoczęcie uroczystości wprowadzono sztandar chóru i odśpiewano „Gaude Mater Polonia”. Następnie zaczął się właściwy koncert jubileuszowy prowadzony przez dyrektor Centrum Kultury Książ Wielkopolski Mariolę Kaźmierczak. Consensus zaskoczył od razu przeróbką znanej piosenki z filmu „Czterdziestolatek” i wybrzmiało “Piętnaście lat minęło, jak jeden dzień”.
Chór Consensus: początki i rozwój
Powstanie chóru Consensus związane jest z chórem kościelnym, który powstał przy parafii pw. NMP Wniebowziętej i św. Mikołaja w Książu Wielkopolskim w 2008 roku. Zaczęło się od śpiewania kolęd przez ksiąskich radnych, a ich występy spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem przez mieszkańców.
Bogumiła Andrzejczak, która jest członkinią chóru od samego początku, spotkała się z ks. Dolskim w biurze parafialnym, by załatwić jakąś sprawę. Księdzu bardzo podobały się te kolędy i podpytał o założenie chóru kościelnego. Ja powiedziałam, że nie ma sprawy, a ksiądz chwycił za telefon i zadzwonił do Marcina Stróżyny, organisty w parafii pw. NMP i św. Mikołaja. Tym sposobem został on pierwszym dyrygentem. Chór Consensus założyli po długich, ale owocnych rozmowach: Bogumiła Andrzejczak, ksiądz Andrzej Dolski i organista Marcin Stróżyna.

Consensus, czyli zgoda, jedność
Nazwę chóru „Consensus” zaproponowała Irena Sikora, co z łaciny oznacza zgodę, jedność. Spowodowane to było tym, że w powołanym chórze znalazły się osoby z dwóch miejscowych parafii: pw. NMP Wniebowziętej i św. Mikołaja oraz z parafii pw. św. Antoniego Padewskiego. Po pewnym czasie chórzyści zapragnęli poszerzyć horyzonty i przestali być tylko, i wyłącznie chórek kościelnym, więc dołączyli w szeregi Centrum Kultury, ponieważ “nie wypadało śpiewać takich pieśni w kościele”.
Członkowie Chóru Consensus mają w swoim repertuarze muzykę sakralną, pieśni patriotyczne, a także muzykę rozrywkową oraz utwory biesiadne i ludowe. Te ostatnie można usłyszeć m.in. podczas corocznych dożynek, które odbywają się w Gminie Książ Wlkp. Ich autorką jest Katarzyna Stachowiak, która przyznaje, że nie jest w stanie policzyć, ile ich napisała. Zaczęło się na dożynkach w Konarzycach, kiedy została sołtysem w 2003 roku i były to jej pierwsze dożynki. Przyśpiewki się rymowały i oczywiście były takie, żeby nikogo nie obrazić, ale zawsze przed występem trzeba było zaśpiewać: „prosimy się nie gniewać, bo na dożynkach wszystko wolno śpiewać”.

Warto nadmienić, iż Chór Consensus to jedna z najdłużej działających sekcji Centrum Kultury. Jak zostało napisane na stronie internetowej tej instytucji:
„Mieszany amatorski chór. To połączenie sopranów, altów, tenorów i basów. Pod dyrygenturą Łukasza Gowarzewskiego chórzyści wykonują 3 i 4-głosowe utwory gospel, religijne, biesiadne, patriotyczne i rozrywkowe oraz kolędy. Potrafią, jako całość oraz indywidualnie, wyśpiewać utwory z różnych stron świata i w różnych gatunkach muzycznych. Do chóru może wstąpić każdy – nie jest wymagana umiejętność czytania nut.”
Podczas trwającego ponad dwie godziny koncertu dyrygentami chóru byli Anita Szymanowska (dyrygent Consensusu przez wiele lat), Łukasz Gowarzewski oraz Amanda Kamińska (była członkini), a akompaniował Mariusz Śląski.
Chórzyści zaprezentowali utwory sakralne, jak Cecylianka i Modlitwa o pokój, patriotyczne „Serce w plecaku”, „Pałacyk Michla” czy ludowe „Kukułeczka”, „Szła dzieweczka” oraz specjalny „Jak nie my to, kto” autorstwa Mroza i Tomsona. Wyjątkowe było wykonanie swoistego hymnu ziemi ksiąskiej – „Moja ojczyzna Książ”, którego muzykę skomponowała wnuczka Anita Szymanowska, a dziadek Bolesław Andrysiak napisał słowa.
Podczas przerw między występami dyrektor CK moderowała wspomnienia członków chóru, co tez prowadziło do wielu wzruszeń, ale także głośnego śmiechu. Pojawiały się historie z różnych projektów, koncertów. Najbardziej zapadł w pamięć wyjazd na występ do Grzybna, kiedy kilka osób pozapominało swoich rzeczy czy jeden z mężczyzn odśnieżył nie swój samochód.
Na koniec przyszedł czas na podziękowania. Na scenie z pojawili się wszyscy dyrygenci, którzy otrzymali po róży. Następnie życzenia składali burmistrz Książa Wlkp. Teofil Marciniak, który nawet zaśpiewał, wicestarosta Piotr Ruta czy przewodniczący rady miejskiej Sławomir Przybylski. Chórzystów zaskoczyło stowarzyszenie „Zaborowo nasza wieś dawniej i dziś”, które podarowało nawet “złotą płytę” dedykowaną Consensusowi.

Przygotowano dla licznie zgromadzonej publiki wystawę fotografii członków chóru np. podczas prób i występów podczas tych piętnastu lat. Dostępne były również do przejrzenia kroniki, w których dokumentowane są najważniejsze wydarzenia. Ponadto były wystawione stroje ludowe, zakładane przez chórzystów podczas występów.
O wrażeniach na temat Chóru Consensus opowiedział nam obecny dyrygent Łukasz Gowarzewski:
Znałem temperament chóru, że tak to określę i takie żywiołowe podejście do śpiewania. Ja jestem bardziej instrumentalistą niż zajmuję się śpiewaniem czy prowadzeniem chóru. Dlatego długo się zastanawiałem się czy podjąć się tego zadania, ale stwierdziłem, że jednak jestem z tej muzycznej rodziny, grając, też śpiewam no i zgodziłem się ten chór poprowadzić. A jakie było wrażenie? Wszyscy z temperamentem. Zawsze gdy się wchodzi się w nowy zespół to trzeba się zapoznać, ale przyjęli mnie dość szybko, bardzo entuzjastycznie. Ja również tez uważam, że to jest grupa wspaniałych ludzi, niezawodowych muzyków, który potrafią świetnie śpiewać. Tworzą fajną grupę, fajną rodzinę. No, a o to w tym wszystkich chodzi, żeby nie tylko profesjonalnie występować, ale mieć dobrą zabawę.
– powiedział pełen entuzjazmu.
Natomiast pani dyrektor Mariola Kaźmierczak, która obecnie od kilku lat sprawuje protekcję nad chórem, powiedziała ile muzycy znaczą dla Centrum Kultury Książ Wielkopolski:
Nie do określenia jest to wartość. Z pewnością mogę stwierdzić, że dodaną, na 300% dla Domu Kultury, mówiąc tak matematycznie, wyliczając te rzeczy. To jest oprawa tych wszystkich wydarzeń, których jesteśmy autorem. Wiele projektów robimy muzycznych, koncertowych. Wzbogacają także oprawę muzyczną mszy św. oraz różne inne patriotyczne wydarzenia, które organizujemy. Jest to nie do określenia. Tak naprawdę wartością dodaną też jest to, co się łączy się też z naszą misją domu kultury, czyli kształcenia, rozwijania różnych talentów, w tym muzycznych, to jest to, że możemy ich rozwijać, mają pasję, pomysł i mogą to w Domu Kultury rozwijać.
– podsumowała kobieta.


























































































































































fot. Wiktor Chicheł